Kobieta kilkukrotnie zgłaszała policji, że czuje się zagrożona, bo nęka ją pewien mężczyzna. Pomocy jednak nie otrzymała. Do zabójstwa 26-latki doszło 11 września. Paweł R., który prawdopodobnie był o kobietę chorobliwie zazdrosny wszedł do pralni, gdzie pracowała, wyciągnął broń i z bliskiej odległości strzelił kobiecie w głowę i uciekł. Kristiny V. nie udało się uratować. Obrażenia głowy były tak duże, że nie miała szans na przeżycie.
podziel się: