CHCESZ POMÓC? WESPRZYJ PODOPIECZNYCH FUNDACJI TVN >>>
Podczas tegorocznego wielkiego finału, który odbył się w szkole integracyjnej w Olkuszu, nie zabrakło emocji i niespodzianek. Zrobiło się bajkowo, kiedy ze sceny usłyszeliśmy „Witajcie w naszej bajce” z Akademii Pana Kleksa, w wykonaniu szkolnego chóru. Pojawił się nawet znany z najnowszej wersji filmu - Ptak Mateusz, w którego wcielił się aktor Sebastian Stankiewicz.
Ten wieczór był wielkim świętem pomagania.
- Potrzeby są ogromne. My w fundacji, od 23 lat staramy się pomagać, tak daleko, jak nas na to stać. Osiągamy to dzięki wsparciu naszych wspaniałych widzów - mówi Zuzanna Lewandowska, prezeska Fundacji TVN. I dodaje: - Podopiecznych jest już 31 tys. w historii fundacji.
- To są wszystko indywidualne historie, które w ostatnich tygodniach można było oglądać w Uwadze! i tak też na co dzień w fundacji z każdą indywidualną historią się mierzymy i podchodzimy do niej indywidualnie – zapewniła prezeska Fundacji TVN.
Fundacja TVN pomaga też seniorom.
- Seniorów jest coraz więcej w naszym społeczeństwie, są wśród nich osoby, którym brakuje pieniędzy na ważne leki. My w fundacji finansujemy lekarstwa dla starych osób. Często są to lekarstwa na pół roku do przodu, rok do przodu, więc jest to ogromnie ważne wsparcie, które oferujemy podopiecznym - mówi Zuzanna Lewandowska.
Świąteczne życzenia
- Chciałabym wszystkim bohaterom naszej akcji złożyć najserdeczniejsze życzenia świąteczne. Wszystkim bohaterom i ich wspaniałym rodzicom, którzy każdego dnia zmagają się z rzeczywistością – powiedziała Katarzyna Kieli, president and managing director Warner Bros. Discovery Poland & CEO TVN.
- Święta to także okres podziękowań i podsumowań. Dlatego chciałabym złożyć wielkie podziękowania i zespołowi Fundacji TVN i przede wszystkim naszym wspaniałym widzom, którzy reagują na każde nasze wezwanie, na każdą prośbę. Otwieracie państwo serca i dziękuję za to. Dziękuję, że jesteście z nami każdego dnia. Życzę wszystkim pięknych, radosnych i zdrowych świat – dodała Katarzyna Kieli.
Dla widzów i podopiecznych Fundacji TVN zaśpiewał Dominik Dudek.
W tym roku widzowie wysyłając SMS-y na numer 7356 o treści POMAGAM (3,69 pln z VAT) wspierali 9-letniego Olka, 8-letniego Emila, 7-letnią Olę, 7-letniego Rafała i Zuzię.
Zobaczcie reportaże o tegorocznych bohaterach akcji:
Olek
Olek urodził się zupełnie zdrowy. Kiedy miał 6 lat, w jego życiu wydarzała się ogromna tragedia. Znajdował się we własnym łóżku, gdy jego piżama, a potem ciało zajęły się ogniem. W wyniku wypadku 60 procent ciała Olka uległo poparzeniu. Lekarze dawali mu jedynie 20 procent szans na przeżycie. - Przez trzy miesiące miał ponad 100 godzin operacji. Jak się obudził, to popatrzył na mnie, poleciały mu łzy i powiedział: „Tata” – wspomina Artur Trzop, ojciec Olka.
Rodzina codziennie walczy o to, by Olek mógł żyć normalnie. Koszty leczenia wynoszą kilka tysięcy złotych miesięcznie, a rodzina jest w trudnej sytuacji finansowej.
Zuzia
Zuzia miała 8 lat, kiedy nagle upadła, a połowę jej ciała sparaliżowało. Okazało się 8-latka przeszła udar mózgu. - Bardzo się denerwowała, że była całkowicie sprawna, a nagle nie jest w stanie cokolwiek zrobić, Zuzia nie poruszała ręką i nogą – opowiadała matka dziewczynki.
Zuzia chodzi na rehabilitację 4 razy w tygodniu, w tym prywatnie, ale powinna więcej. To kosztowne, tak samo jak ortezy, które są niezbędne, by kończyny nie ulegały deformacjom. Być może ze względu na problemy z myśleniem dziewczynka będzie potrzebowała też psychologa.
Ola
7-letnia Ola nie mówi i nie chodzi. Dziewczynka ma encefalopatię genetyczną. Rodzice nie ustają w poszukiwaniach metod, które postawią ich córkę na nogi. - Czasami, jak rozmawiamy z Olą, to widać, że jakby próbowała wyskoczyć z siebie, żeby coś powiedzieć, ale nie może. Coś ją blokuje – mówi ojciec dziewczynki.
We wrześniu rodzinny dom Oli zniszczyła powódź. - Ola miała w nim małą salę rehabilitacyjną przystosowaną do jej potrzeb. I to wszystko zabrała woda – ubolewa mama 7-latki.
Pieniądze potrzebne są nie tylko na remont, ale przede wszystkim na sprzęty i rehabilitację Oli.
Rafał
Rafał po urodzeniu rozwijał się prawidłowo, gdy miał 1,5 roku wszystko zaczęło się zmieniać. - Doszło do tego, że już tylko leżał. Kręcił główką na boki, nie miał siły podnieść rączek. Tak samo przestawał ruszać nogami – mówi Tomasz Szwajgiel, tata Rafała.
Okazało się, że chłopiec ma SMA - rdzeniowy zanik mięśni. To, co dzisiaj ratuje życie Rafała i jest podstawą jego leczenia to regularne wizyty w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Raz na cztery miesiące Rafał jedzie do szpitala, tam spędza parę dni, a do jego kręgosłupa podawany jest lek, który zatrzymuje chorobę.
- Bez sprzętu, bez rehabilitacji, bez pomocy specjalistów nie wyobrażam sobie jak to mogłoby wyglądać – przyznaje pan Tomasz.
- Koszty niestety nie są małe. Fizjoterapeuta to jest około 2 tys. zł miesięcznie za samą rehabilitację w domu, a sprzęty w Polsce to są ogromne koszty – dodaje mężczyzna.
Emil
8-letni Emil cierpi na wrodzoną niewydolność nerek. Chłopiec urodził się jako wcześniak tylko z jedną nerką, która w dodatku nie działa poprawnie. Emil za jakiś czas powinien przejść transplantację nerki.
Mama Emila zmarła rok temu, dziś chłopcem opiekuje się jego tata. Niestety, pan Mikołaj ma zaawansowane stadium nowotworu płuc. Niezwykle trudna sytuacja życiowa zmusiła tatę Emila do poszukiwania rodziny zastępczej dla syna i prośby o wsparcie finansowe.
Chcesz pomóc podopiecznym Fundacji TVN? Włączenie się w akcję jest proste – wystarczy wysłać SMS-a (wiadomość na numer 7356 o treści POMAGAM - 3,69 pln z VAT). Pozostałe formy wsparcia wskazane są na stronie Fundacji.
SPRAWDŹ JAK POMÓC NA STRONIE FUNDACJI TVN>>>
Autor: wg