Dziesięć miesięcy prac społecznych i pięcioletni zakaz wykonywania zawodu - taki wyrok ogłosił Sąd Rejonowy w Oleśnicy w sprawie nauczycielki Justyny G. ze szkoły w Szczodrem. Sąd uznał, że kobieta psychicznie i fizycznie znęcała się nad uczniami.
- Prokuratora zarzuciła jej między innymi szarpanie za uszy i za włosy, przywiązywanie dzieci do krzeseł, zaklejanie im taśmą ust, bicie linijką po ciele - mówiła dziennikarzowi UWAGI! TVN Małgorzata Klaus, rzecznik Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
Justyna G. musi miesięcznie przepracować czterdzieści godzin. Ma także zapłacić koszty postępowania sądowego. Wyrok jest nieprawomocny.
"Irytujecie mnie gówniarze smarkate"
Skandal wybuchł w lutym 2015 roku po tym, jak zaniepokojona mama sześcioletniego chłopca postanowiła sprawdzić, dlaczego jej dziecko jest coraz bardziej nerwowe i ma koszmary w nocy. Włożyła do jego plecaka dyktafon.
Na nagraniu słychać było jak Justyna G. rozwija taśmę klejącą, którą później zakleja dzieciom usta. Mówi: "Irytujecie mnie gówniarze smarkate. Jeżeli ktoś się odezwie niepytany zalepiam buzię taśmą na cały dzień. Nawet nie zje śniadania". Nauczycielka nie przyznaje się do winy. Twierdzi, że bardzo lubi dzieci, a dzieci ją. Przyznała jedynie, że zaklejała dzieciom usta, ale bardzo tego żałuje. Nie wypiera się też tego, że przywiązywała dzieci do krzeseł, ale tłumaczy, że robiła to bardzo delikatnie.
Po interwencji rodziców uczniów szkoły w Szczodrem i reportera UWAGI! TVN Justyna G. została zawieszona w wykonywaniu obowiązków nauczyciela.