Opiekunka Violetty Villas znowu trafi do więzienia
Sąd Okręgowy w Świdnicy ponownie zajął się sprawą Elżbiety B. Zarzucono jej znęcanie się nad artystką. Sędzia w środę odrzucił apelację oskarżonej, która domagała się uniewinnienia. Oznacza to, że opiekunka Violetty Villas będzie musiała odbyć półtoraroczny wyrok w więzieniu.
Wyrok jest prawomocny, a kara więzienia nie podlega zawieszeniu.
Wcześniej, w 2015 roku, Elżbieta B. została skazana na 10 miesięcy więzienia za nieudzielenie pomocy swojej podopiecznej tuż przed jej śmiercią. Oskarżona odbyła już tę karę.
Zobacz reportaż Uwagi! o Elżbiecie B.
Elżbieta B. głodziła i więziła Violettę Villas
Elżbieta B. i Violetta Villas przez lata się przyjaźniły. B. była opiekunką, gosposią i najbliższą osobą artystki.
Kilka lat temu, gdy Villas trafiła do szpitala psychiatrycznego, rodzina próbowała zająć się artystką i stworzyć jej dobre warunki bytowe. Ta chciała jednak wrócić do swego domu i do B. Ostatecznie tak się stało – Villas wróciła do domu rodzinnego w Lewinie Kłodzkim (Dolnośląskie) i ponownie trafiła pod opiekę B.
Villas zmarła w domu rodzinnym na początku grudnia 2011 r. w wieku 73 lat. Prokuraturze i biegłym nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zgonu. Mogło być nią zapalenie płuc lub zator płucny w związku z komplikacjami po złamaniu nogi.
Po śmierci artystki zaczęto podejrzewać, że opiekunka Villas mogła źle traktować kobietę. Podczas śledztwa wyszło na jaw, że Elżbieta B. więziła i głodziła „przyjaciółkę”. Miała zamykać ją w domu, który często był nieogrzany, bez jedzenia i picia. Podsycała w niej lęki przed służbami specjalnymi i mediami. Miała również zachęcać ją do picia alkoholu, przez co stan psychiczny i fizyczny Violetty Villas stopniowo się pogarszał.
W Uwadze! wielokrotnie poruszaliśmy temat ostatnich dni i śmierci Violetty Villas. Można je znaleźć tutaj >