Nagrodzony przez kapitułę reportaż to historia Bożeny Wołowicz, emerytowanej nauczycielki, która mieszka samotnie w Zdżarach na Podkarpaciu. Przedstawia historię prześladowania, podczas którego bohaterka reportażu była wyzywana, śledzona i obserwowana przez kamery monitoringu, z których nagrania publikowano w internecie. Grożono też jej śmiercią i nachodzono w domu. Wszystko za sprawą najbliższych sąsiadów, którzy pięć lat wcześniej kupili od niej dom.
Nasza reporterka jako pierwsza zajęła się sprawą pani Bożeny i wytrwale dąży do doprowadzenia jej do końca. Wkrótce w naszym programie kolejne odsłony tej historii.
Tego samego dnia Monika Góralewska zdobyła drugą nagrodę na Szóstym Festiwalu Sztuki Faktu w Toruniu za reportaż „Rafatus i Marlenka” o dwojgu młodych ludzi, którzy swoje życiowe zagubienie topią w alkoholu, a transmisje z libacji zamieszczają w internecie. Tzw. streamy są źródłem ich zarobku, ale i przekleństwem, bo para popada w coraz większą degrengoladę.
W tegorocznej edycji festiwalu wyróżnienie w kategorii Najlepszy Reportaż dostała Anna Barańska-Całek, reporterka "Superwizjera" TVN, którą doceniono za materiał "Osaczona we własnym domu". (http://www.tvn24.pl)
Źródło zdjęcia głównego: Artur Zawadzki/REPORTER