Krzysztof Cugowski lubi domowe zacisze i zwierzęta. Przyjaciele z zespołu uważają, że artysta jest domatorem.- On ma swój świat ukochanych płyt, ukochanych psów, literatury motoryzacyjnej. Krzysztof jest domatorem. Gdyby umiał jeszcze gotować, to bym powiedział, że jest kurą domową – mówi Tomasz Zeliszewski, perkusista Budki Suflera.Z Budką Suflera Krzysztof Cugowski spędził 30 lat. Tylko przez kilka lat próbował solowej kariery. Bez większych sukcesów. Od tamtej pory razem z Romualdem Lipką i Tomaszem Zeliszewskim, tworzą spółkę - Budka Suflera.Gdy wychodzi na scenę zawsze zakłada ciemne okulary.- Nie chce oglądać ludzi, bo to go rozprasza. Na scenę wychodzi, by pracować – mówi Cezary Mróz, autor biografii Krzysztofa Cugowskiego.Chce robić wrażenie swoim śpiewem, a nie zachowaniem.- Krzysztof Cugowski śpiewa bardzo mocnym głosem. Nie wiem, czy ma trzy, czy cztery oktawy. Natomiast znawcy twierdzą, że śpiewa troszkę obok. Nie wiem, czy to jest zarzut, czy to jest komplement, bo mnie się podoba ta barwa głosu – uważa Janusz "Kosa"Koniński, dziennikarz muzyczny.Od niedawna Cugowski jest nie tylko artystą, ale także politykiem. Z estrady zawędrował na scenę polityczną i został senatorem.- W pierwszym momencie było to dziwne, bo jedno z drugim się gryzie: bycie artystą i bycie politykiem. Ale to jego wybór. Wierzę, że wszystko zgrabnie połączy – mówią Piotr i Wojciech Cugowscy, synowie Krzysztofa Cugowskiego.Podobnego zdania są członkowie zespołu.- Nie jest to problem ani dla mnie ani dla zespołu, ani dla fanów – dodaje Tomasz Zeliszewski.Senator Krzysztof Cugowski jak na razie zasłynął tym, że zdecydowanie oświadczył, że jeśli jego ugrupowanie podpisze umowę koalicyjną z Samoobroną, on wystąpi z PiS-u.