Pan Jacek przy świątecznym stole

TVN UWAGA! 138931
Jacek Szczepanik odchudza się już ponad pół roku. Wielkanoc to będą jego drugie święta w tym czasie. W Boże Narodzenie uległ pokusie i z jej skutkami boryka się do dziś. Teraz mocno obiecał sobie, że się nie podda przy świątecznym stole.

Jacek Szczepanik jeszcze pół roku temu ważył około 220 kilo. Teraz dzięki stosowaniu diety tysiąca kalorii schudł o prawie pięćdziesiąt kilogramów, ale sam przyznaje, że wynik byłby lepszy gdyby nie ulegał pokusom. Tak jak choćby w Boże Narodzenie, kiedy zrobił sobie przerwę w diecie.Państwo Szczepanikowie tym razem po raz pierwszy w święta postanowili przygotować podwójne dania – w wersji dietetycznej dla pana Jacka i tradycyjnej dla reszty rodziny. Większość przepisów na świąteczne potrawy niskokaloryczne wymyślili sami. Porównanie kalorii dało zdumiewające efekty – dania pana Jacka są od dwóch do nawet 10. razy mniej kaloryczne niż tradycyjne śląskie potrawy dla reszty rodziny.- Teraz zawsze, gdy patrzę na cokolwiek do jedzenia, to od razu się zastanawiam, ile to ma kalorii – śmieje się Jacek Szczepanik.Choć wszystko już gotowe, to Wielkanoc pan Jacek spędzi tylko z córką. Jego żona wyjeżdża na miesiąc do Austrii, do pracy. Przez ostatnie cztery miesiące wspierała go, gotowała obiady i starała się pilnować, by zbyt często nie ulegał pokusom. Teraz pan Jacek będzie musiał sobie radzić sam.

podziel się:

Pozostałe wiadomości