- Tutaj koczował pies. Był jak przywiązany do pieńka. Na tym pieńku tydzień czasu siedział. Oczy miał mokre i patrzył. Czekał na właściciela – mówi Sylwia Wyszkowska.Pani Sylwia dokarmiała psa, niestety zwierzę nie pozwalało się złapać. Któregoś dnia znalazła psa martwego.- Był potrącony. Musiał przebiegać na miejsce, w którym był dokarmiany. Wtedy miałam możliwość zdjęcia mu obroży. Zobaczyłam, że jest to pies z imieniem i numerem – dodaje Sylwia Wyszkowska.Oznaczenie na obroży sugeruje, że pies pochodził z Choroszczy. W tamtejszym urzędzie miasta powinny być dane właściciela psa. Wszystko wskazuje, że pies został porzucony. Dziennikarze chcieli odnaleźć jego właściciela. Ale urzędnicy nie chcieli współpracować.- To jest tylko blaszka, które jeszcze o niczym nie świadczy. O tej historii, która się wydarzyła, musimy porozmawiać z właścicielem – mówi Mirosław Zalewski, zastępca burmistrza Choroszczy.Takie bagatelizowanie podobnych spraw to w urzędach norma.- Dogadanie się z urzędnikami w małych miejscowościach czasami jest bardzo trudne. Przyjeżdżając na taką interwencję mamy do czynienia z całkowitą ignorancją i niewiedzą ludzi, którzy de facto zajmuję się tymi sprawami - uważa Sylwia Dołhinko, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.Identyfikator to najprostsza forma oznaczania psów. Do niedawna stosowało się także tatuaże, ale dziś najpopularniejsze i najnowocześniejsze są elektroniczne czipy, umieszczane pod skórą zwierzęcia. Imię, nazwisko i numer telefonu właścicielki psa trzeba wpisać do kilku różnych baz danych. Im więcej wypełnionych ankiet – tym większe szanse na szybkie odnalezienie psa, kiedy się zgubi. Niestety, w Polsce brakuje jednego, ogólnokrajowego spisu oznaczonych zwierząt. Dlatego czip czy identyfikator nigdy nie daje stuprocentowej gwarancji.- Nazywam to trochę syndrom złotego sedesu, który nie jest podłączony do kanalizacji. Mamy kilka ogólnopolskich baz, dziesiątki lokalnych i bałagan. Jeśli zwierzę zaczipowane w górach zagubi się nad morzem, to może być problem z jego odnalezieniem - mówi Piotr Jaworski, Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.