Rok temu Jakub, młody, utalentowany tenisista – został wepchnięty pod nadjeżdżający pociąg. Zginął na miejscu. Sprawca był pijany, odurzony narkotykami. Na ławie oskarżonych zasiada 21-letni Maksymilian S. Czy tej śmierci można było uniknąć?
23-letni Jakub feralnego poranka stał na peronie dworca w Sopocie, niespodziewanie został wepchnięty pod pociąg. Dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Gdańsku ruszył proces 21-letniego Maksymiliana S.
Jakub miał 23 lata. Studiował, pracował i miał mnóstwo planów na przyszłość. Feralnego poranka stał na peronie dworca w Sopocie, niespodziewanie został wepchnięty pod pociąg.