Urzędy pracy na czarno

Łódzkie Urzędy Pracy oferują bezrobotnym zatrudnienie na czarno. Osoby, które skorzystały z ofert wywieszonych na tablicach ogłoszeń, trafiły do pracodawców odmawiających podpisania umowy o pracę i wypłaty wynagrodzenia.

Elżbieta Wahl szuka pracy od kilkunastu miesięcy. Oferty, które otrzymała w łódzkim Urzędzie Pracy, wiązały się z nielegalnym zatrudnieniem. - Przychodzę do Urzędu od kilku miesięcy. Jeśli już coś proponują, to pracę na czarno. Dostałam trzy takie propozycje zatrudnienia w supermarkecie – mówi Elżbieta Wahl. W podobnej sytuacji znalazł się Krzysztof Pietruszewski, który z UP otrzymał skierowanie do pracy na budowie. - Gdy zapytałem pracodawcę, czy mnie zarejestruje, zostałem wyśmiany. Powiedział, że to praca na czarno – opowiada Krzysztof Pietruszewski. Spostrzeżenia bezrobotnych, którzy zgodzili się opowiedzieć reporterom UWAGI! o swoich kłopotach przed kamerami, potwierdzają także przypadkowe osoby napotkane w jednym z łódzkich UP. Ze skali problemu doskonale zdają sobie sprawę urzędnicy. Jak to możliwe, że pośredniaki oferują niezweryfikowane oferty pracy i napędzają szarą strefę? - Nie weryfikujemy oferty na zasadzie czy są one prawdziwe, czy nie. Nie jesteśmy w stanie uwiarygodnić wszystkich. To nie jest naszym obowiązkiem– tłumaczy Włodzimierz Blachowski, zastępca dyrektora Urzędu Pracy nr 1 w Łodzi. Innego zdania jest Andrzej Cywiński z Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. - Każda oferta powinna być zweryfikowana – mówi. Tymczasem do rąk bezrobotnych trafiają także propozycje pracy w firmach, które od dawna nie istnieją. - Dostałem skierowanie z UP. Okazało się, że zakładu nie ma. Gdy poinformowałem o tym urzędniczki, te zaczęły się śmiać – opowiada Waldemar Przybylski. - Nie mam wpływu na pracodawcę – tłumaczy się wicedyrektor UP1 Włodzimierz Blachowski. Twierdzi, że informacje o nielegalnym zatrudnieniu otrzymane od bezrobotnych, natychmiast przekazywane są do Urzędu Kontroli Legalności Zatrudnienia. - Takie informacje wprost z urzędu do nas nie docierają. Pracownicy nas o tym nie informują – mówi Andrzej Cewiński, dyrektor Wydziału Polityki Społecznej UW w Łodzi. To, że Urząd Kontroli Legalności Zatrudnienia sprawdza nieuczciwych pracodawców, nie ulega wątpliwości. Czy jednak, jak twierdzi dyrektor pośredniaka, kontroluje również firmy wskazane przez niego? Zobacz także:Nabici w pisakiCzy urzędy pracy wzięły się do pracy?Komu pomagają urzędy pracy?

podziel się:

Pozostałe wiadomości