Zobacz reportaż Uwagi!: NIEJASNE OKOLICZNOŚCI ŚMIERCI BOHDANA GADOMSKIEGO >
Zarzuty ws. śmierci Gadomskiego
- Chodzi o narażenie pokrzywdzonego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz o nieumyślne spowodowanie śmierci – mówił prok. Krzysztof Kopania, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi w lipcu 2021 roku.
Prokuratura informowała, że podczas sekcji zwłok ujawniono, że u zmarłego doszło do hipoglikemii oraz poważnego uszkodzenia narządów wewnętrznych. Miało dojść do nawet 10-krotengo przedawkowania insuliny.
W trakcie śledztwa ustalono, że opiekunowie mieli nie używać do podawania choremu insuliny specjalistycznego aplikatora, który pozwala na kontrolowanie dawki substancji.
- Posiadamy opinię biegłego diabetologa, z którego ekspertyzy wynika, że taki sposób podawania insuliny stwarzał zagrożenie dla życia i zdrowia, a co więcej mógł doprowadzić do przedawkowania substancji i hipoglikemii – dodawał prok. Kopania.
Prokuratura skierowała właśnie do sądu akt oskarżenia przeciwko małżeństwu.
56-letniemu mężczyźnie grozi kara dożywocia, a jego 52-letniej żonie do pięciu lat pozbawienia wolności.
Śmierć Bohdana Gadomskiego
Na początku 2020 roku Gadomski był kilkukrotnie hospitalizowany. 6 marca mężczyzna został wypisany ze szpitala i trafił pod opiekę zaprzyjaźnionej pary. Dwa dni później ponownie trafił do szpitala, tym razem nieprzytomny i w stanie przedawkowania insulinowego.
Mężczyzna zmarł 24 marca 2020 roku.
Tajemnicze okoliczności śmierci dziennikarza zaniepokoiły jego rodzinę i przyjaciół.
- Szukamy prawdy. Chcemy się dowiedzieć, co w ostatnich dniach życia robił Bohdan. Straciliśmy bardzo bliską nam osobę – tłumaczył Artur Gotz, aktor i wokalista.