Reportaż powstał w ramach akcji "Uwaga! Jedź z głową". Chcesz zgłosić swoją historię do naszej akcji? Napisz do nas: uwaga@tvn.pl, w mediach społecznościowych oznacz nasz profil na Facebooku lub użyj #tematdlauwagi.
Pani Magdalena jechała obwodnicą Trójmiasta, kiedy pirat drogowy z impetem wjechał w jej samochód.
- Był wielki huk, leżałam bokiem na siedzeniu pasażera – opowiada.
- Świadkowie na miejscu pocieszali mnie, mówili, że wszystko jest dobrze, że nogi mam całe. A ja czułam, że nie mogę sobie poradzić, żeby się podnieść. Nie czułam nóg. I tak przez pirata drogowego moje życie nagle się obróciło o 180 stopni – mówi pani Magdalena.
Kiedy doszło do wypadku kobieta miała 24 lata. Była tancerką, siatkarką i instruktorką fitness.
- Byłam ogromnie wściekła, że przez bezmyślność drugiej osoby moje życie wygląda tragicznie - mówi.
Nadmierna prędkość zabija
Nadmierna prędkość jest przyczyną 25 procent wypadków drogowych, a co piąta ofiara śmiertelna pochodzi z wypadku spowodowanego niedostosowaniem prędkości.
- Kierowcy bardzo często tłumaczą się, że tak naprawdę nie czuli tej prędkości. Że się zamyślili. Cały czas mamy tendencję do uważania, że te dodatkowe 20-30 km/h, to nic takiego – mówi nadkom. Joanna Skrent z wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku.
- Nie zaakceptowałam siebie. Myślę, że człowiek stara się funkcjonować w rzeczywistości, która go zastała, ale chyba nigdy się z tym nie pogodzę. Sprawca nie przeprosił, nigdy nie było podjętej żadnej próby kontaktu – mówi pani Magdalena.
Co by kobieta powiedziała kierowcy, który w nią wjechał, gdyby miała taką możliwość?
- Chyba bym poprosiła, by usiadł przez tydzień na wózku i zobaczył z czym muszą się mierzyć osoby z niepełnosprawnością. Przez brawurę i głupotę czyjeś życie legło w gruzach - kwituje.
Odcinek 7498 i inne reportaże Uwagi! można oglądać na player.pl
Autor: wg
Reporter: Jakub Dreczka