Państwo Zaranowiczowie prowadzą firmę przewozową od 30 lat. Kryzys pokrzyżował ich tegoroczne plany.
- Autokary stoją, ludzie siedzą bez pracy. Wszystkie wyjazdy od początku wybuchu epidemii w Polsce, to są wyjazdy dla PKP. Mamy kilka zapisanych wyjazdów na okres wakacyjny, ale zarezerwowane są wstępnie. Nie są potwierdzone, ze względu na to, że ludzie nie wiedzą, jak sytuacja będzie wyglądała dalej. Czy będziemy mogli się przemieszczać, czy nie. Doszło do tego, że wyrejestrowaliśmy część pojazdów w naszej firmie, by ograniczyć koszty funkcjonowania - przyznaje Kamil Zaranowicz.
Jak bardzo same autobusy tracą na wartości?
- W tej chwili nie można nawet mówić o wartości autobusu, bo nie ma zapotrzebowania na ich zakup - dodaje Zaranowicz.
- Sytuacja naszej branży jest najgorsza spośród wszystkich branż. Do końca roku tylko 2 proc. autobusów turystycznych będzie miało pracę. Przewidujemy, że nie ruszymy praktycznie do kwietnia przyszłego roku. Średnia wartość nowego autokaru to milion złotych. Kupiony w styczniu autobus przez kryzys stracił już 40 proc. wartości - wylicza Rafał Jańczuk.
- Jeżeli nie będzie przewidziana jakaś pomoc, to ponad 50 proc. firm zbankrutuje. Realnie zakładając, zacznie się to od września - przewiduje Jańczuk.
Zobacz też: Dzięki noszeniu maseczek można powstrzymać COVID-19
W dzisiejszym programie rozmawialiśmy z pisarzem Zygmuntem Miłoszewskim, który jest na kwarantannie.
- Osoba, którą dobrze znam jest chora. Nie ma jeszcze żadnych objawów, ale zobaczymy, co to znaczy. Inne osoby, które znam badają się i czekają na wynik. A dwie osoby ze środowiska, które są osobami piszącymi są w szpitalu - mówi pisarz.
Program Uwaga! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 i w weekendy o 19:20.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >