Policjant uczy się polskiego

TVN UWAGA! 3635375
TVN UWAGA! 134327
Posterunkowy Andrew Billingsley z Southport w północno-zachodniej Anglii do niedawna o Polsce i Polakach wiedział niewiele, nie miał pojęcia, że Polska leży nad morzem. Obecnie koledzy nazywają go polskim dzielnicowym, a on sam mówi, że Polska stała się jego drugą ojczyzną.

Andrew Billingsley w brytyjskiej policji służy od 15 lat. Nie jest policjantem z przypadku, marzył o takiej pracy od dziecka. Obecnie pracuje jako dzielnicowy w Southport. W tym 25-tysięcznym mieście mieszkają blisko cztery tysiące naszych rodaków, którzy przyjechali do pracy; niewielu z nich mówi po angielsku. - Polaków spotykałem dosłownie codziennie – mówi Andrew Billingsley. - W różnych sytuacjach słyszałem język polski na ulicy. Pomyślałem, że byłoby miło móc im powiedzieć ”cześć”, ”do widzenia”, ”jak się masz”. I tak to się zaczęło, a potem chciałem wiedzieć coraz więcej. Aby lepiej poznać polski oraz Polskę Andrew przyjechał do Krakowa. Brał lekcje języka, przyglądał się pracy polskich policjantów. - Mogę się tu dowiedzieć, jakich przestępstw dopuszczają się Polacy, jakiego używają slangu, jak ubierają się członkowie gangów, poznać kod, jakim się porozumiewają, tego typu rzeczy – mówi Andrew Billingsley. - Poza tym, jeżeli będę miał problem w Anglii, mogę się z kolegami z Polski skontaktować i zapytać, jak rozwiązać problem, jakie są przepisy w Polsce, a potem powiedzieć zatrzymanej osobie: ”dobrze wiesz, że popełniłeś przestępstwo” albo ”dobrze, rozumiem, ja popełniłem błąd”. Krakowscy policjanci bardzo poważnie potraktowali prośbę angielskiego kolegi o pokazanie swoich możliwości. Posterunkowy, który nigdy nie nosił broni, mógł zobaczyć, jak szkolą się antyterroryści i sam strzelać z karabinu. - Ostatni raz strzelałem z karabinu maszynowego z 15 lat temu, a z pistoletu z 20 lat temu, gdy byłem żołnierzem, nigdy jako policjant – mówi Andrew Billingsley. - W ogóle nie nosimy broni. Do tego szkoleni są tylko nieliczni angielscy policjanci. Andrew nawiązał z krakowskimi policjantami przyjaźnie. Mówi, że Polska to fantastyczny kraj, który stał się jego drugą ojczyzną. Po powrocie do Anglii, szybko przystąpił do weryfikacji swoich umiejętności językowych. Czy potrafi już porozumieć się z Polakami, jak radzi sobie na co dzień z naszym językiem.

podziel się:

Pozostałe wiadomości