Wojewoda świętokrzyski Bożentyna Pałka-Koruba powiedziała na konferencji prasowej, że powołanie pełnomocnika jest odpowiedzią na wydarzenia ostatnich miesięcy na terenie województwa. Chodzi o nagłośnioną przez obrońców praw zwierząt i media złą sytuację w schronisku w Dyminach, odławianie i uśmiercanie bezdomnych zwierząt w Starachowicach, zamknięcie - z powodu braku dostatecznych warunków dla handlu bydłem - targu w Bodzentynie.Zdaniem wojewody Karina Schwerzler jest osobą najodpowiedniejszą do pełnienia tej funkcji, ze względu na jej wcześniejsze działania i wielokrotnie podejmowane interwencje w obronie zwierząt. Schwerzler zapowiedziała wojewódzki projekt Stop okrucieństwu wobec zwierząt. Podkreśliła, że zależy jej na współpracy z mediami, z wojewódzkim lekarzem weterynarii, organizacjami prozwierzęcymi.- Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się, choć w małej części, zmienić mentalność, szczególnie na wsiach i w małych miastach - powiedziała.Dodała, że była kilkakrotnie na targu w Bodzentynie i jest przerażona tym, jak traktowane są tam zwierzęta.Współpracując ściśle z wojewódzkim lekarzem weterynarii pełnomocniczka chce promować pozytywne zachowania wobec zwierząt, wspierać programy zapobiegające ich bezdomności. Jako przykład podała Szczecinek (Zachodniopomorskie), w który gmina za unijne - w 90 proc. - pieniądze wybudowała schronisko, a jednocześnie promuje kastrację i sterylizację, pomaga w adopcjach zwierząt.Zastępca wojewódzkiego lekarza weterynarii Mariusz Gwardjan przypomniał, że Ustawa o ochronie zwierząt nakłada obowiązki w zakresie zapobiegania bezdomności i ochrony bezdomnych zwierząt na gminy. Problem z wypełnianiem tych obowiązków jest w całej Polsce. Większość świętokrzyskich gmin uchwaliła programy zapobiegania bezdomności zwierząt, ale są one bezskuteczne i nie rozwiązują problemu. Obecnie formalnie zatwierdzone jest tylko jedno niewielkie schronisko. Jego zdaniem dzięki kampanii zapoczątkowanej przez organizacje pozarządowe, wiele gmin próbuje na serio zająć się problemem bezdomności zwierząt.Karina Schwerzler od lat interweniuje w obronie zwierząt. W marcu 2006 roku w okolicy Końskich odebrała właścicielowi konie, które padały z głodu. Od stycznia 2009 do listopada 2010 była pełnomocnikiem prezydenta RP do spraw ochrony zwierząt.Źródło: (PAP)Zobacz rozmowę Uwagi! z Kariną Schwerzler!