Nowe domy, nowe życie

TVN UWAGA! 3638706
TVN UWAGA! 134753
Do katastrofy awionetki pod Krakowem doszło w zeszłym roku. Zginęli pilot i wszyscy pasażerowie - troje dzieci. Pożar wywołany wypadkiem doszczętnie strawił dwa domy. Dwie rodziny straciły nie tylko dach nad głową, ale też wszystko co posiadały. Dzięki pomocy wielu ludzi dobrej woli, po ponad roku od tych tragicznych wydarzeń, dostali szansę na nowe życie...

W ubiegłorocznej katastrofie, do której doszło 21 sierpnia, ucierpiały dwie sąsiadujące ze sobą rodziny Nowaków. Ogień strawił cały dorobek ich życia. 17 osób pozostało bez środków i miejsca do życia. Samolot pilotował świeżo mianowany dyrektor aeroklubu. Razem z nim leciały trzy czternastoletnie dziewczynki. Kilka dni temu, prokuratura umorzyła śledztwo w tej sprawie. Jako przyczyny katastrofy jednoznacznie wskazano błędy popełnione przez pilota. - Ta noc była straszna. Usłyszeliśmy ryk samolotu, huk i za chwilę pojawił się ogień. Byliśmy bezradni. Wszystko było doszczętnie spalone – wspomina Bogdan Nowak. W pomoc poszkodowanym rodzinom Nowaków zaangażowało się kilkaset osób w całym kraju. Z inicjatywy posła Ireneusza Rasia zawiązała się akcja „Tak dla Nowaków!” Przez kilka miesięcy zbierano pieniądze na odbudowę spalonych domów. - Oni oczekiwali pomocy, ale sami nie wiedzieli jakiej. Nie wierzyli, że pojawi się inicjatywa, która taką pomoc im zaoferuje. Z miesiąca na miesiąc przekonywali się, że odbudowanie domów wkrótce stanie się faktem – mówi poseł Ireneusz Raś, ze stowarzyszenia „Tak, Kraków!” Swoją cegiełkę do pomocy pogorzelcom dołożyły też dzieci z Międzynarodowej Szkoły w Lusinie koło Krakowa. Uczniowie pracowali społecznie, brali udział w konkursach, a nawet oddawali własne kieszonkowe. - Od szkoły na ręce pana Nowaka przekazaliśmy ponad 7 tysięcy złotych. To była nasza mała cegiełka do pomocy w odbudowie domu– mówi Adam Zajdel, nauczyciel z Międzynarodowej Szkoły w Lusinie. Na razie poszkodowane rodziny mieszkają ściśnięte w tymczasowych lokalach. Nowe domy dla rodzin Nowaków już są gotowe. Powstały w zaledwie 4 miesiące, dzięki zaangażowaniu i wsparciu jednego z krakowskich deweloperów. Oficjalne oddanie nowych domów zaplanowano na najbliższy wtorek. Rodziny Nowaków zapowiadają, że zrobią wszystko co w ich mocy, by spędzić w nich zbliżające się święta

podziel się:

Pozostałe wiadomości