"Niuniek" zatrzymany, "Czarny" na wolności

Czy udana akcja patrolu Krzysztofa Rutkowskiego ułatwi policji poszukiwania przestępcy, powiązanego z jednym z najgroźniejszych polskich gangów?

Marcin, mieszkaniec małego miasta, od kilku lat przyjeżdżał do Krakowa, by grać w kasynie. Na początku wygrywał. Ale fortuna w końcu odwróciła się od niego. Przegrał wszystkie oszczędności. Wtedy pojawiło się dwóch młodych mężczyzn, którzy zaoferowali mu pożyczkę. Zaproponowali, że Marcin będzie oddawał im po tygodniu dług plus 20 procent. Ale z czasem zaczęli domagać się nawet 100 procent więcej. Marcin wciąż przegrywał, dług rósł. Kwoty zaczęły sięgać setek tysięcy złotych. Dwaj mężczyźni zaczęli grozić Marcinowi. - Nigdy się mnie nie radził, czy iść do kasyna, bo bym mu odradził – mówi ojciec Marcina. – Kiedy się o tym dowiedziałem, to była już musztarda po obiedzie. Ojciec Marcina zwrócił się o pomoc do detektywa Krzysztofa Rutkowskiego. Ten przygotował plan. Kazał Marcinowi zadzwonić do jednego z szantażystów i umówić się na przekazanie 60 tys zł. - Podjedziecie prywatnym samochodem – detektyw poinstruował swoich ludzi. – W momencie, gdy chłopak będzie przekazywał ”hajs” – ”zawijka”. Akcja udała się. W ręce patrolu Rutkowskiego trafił jeden z szantażystów oraz jego ojciec, który stał na czatach w chwili wręczania pieniędzy. Rutkowski przekazał obu policji. Na wolności pozostaje jednak drugi szantażysta. Jest nim Dariusz Tałach, pseudonim ”Czarny”, groźny przestępca, poszukiwany listem gończym od listopada 2004 r. - Działał w grupie ”Pyzy”, w latach 90. powiązanej z gangiem ”Krakowiaka” – mówi Leszek Goławski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Katowicach. – Ma bardzo poważne zarzuty – o udział w grupie przestępczej, działającej od 1998 do 2000 r. na terenie Krakowa, o nielegalne posiadanie broni palnej oraz o udział we włamaniach. Zatrzymany przez Rutkowskiego to brat Dariusza Tałacha, Mariusz T., pseudonim ”Niuniek”. Prokuratura postawiła mu zarzut wymuszenia rozbójniczego. Grozi mu do 10 lat więzienia. Został tymczasowo aresztowany. Jego ojcu nie postawiono żadnych zarzutów i zwolniono z aresztu. Policja ma nadzieję, że dzięki zatrzymaniu Mariusza T. poszukiwania jego brata potoczą się szybciej i zakończą powodzeniem.Aktorski szantażCennik świadkaOddajcie mi syna!Rutkowski ściga dilerów

podziel się:

Pozostałe wiadomości