- Można wylicytować przeróżne rzeczy. Jest wszystko od aut po skrzynki plastikowe na napoje i grille. Nie są to ruchomości o wysokiej wartości – przyznaje Elżbieta Adamska-Śmigrodzka, komornik sądowy przy Sądzie Rejonowym w Otwocku.
W czasie pandemii dużo aspektów życia przeniosło się do przestrzeni wirtualnej. W tym wypadku ma to pozytywny aspekt.
- Przenosząc licytacje do internetu, pozbywamy się ciężaru emocjonalnego. Dla dłużników to jest przykre doświadczenie. Nagle pojawiają się obce osoby, które wchodzą do ich domów, na ich podwórka i są świadkami ich kłopotów – mówi Krzysztof Pietrzyk, rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej.
Podkreśla, że dzięki przeniesieniu licytacji do sieci można zapewnić anonimowość.
Gościem w dzisiejszym programie był ekonomista Marek Zuber.
Program Uwaga! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >