- Nie mogłem nachalnie wchodzić do pokoju. Nikt mnie o to nie prosił - mówi Ksiądz Mieczysław Szabla, proboszcz z Bartoszyc. Czy ksiądz powinien zauważyć, że jego parafianin potrzebuje pomocy? Co mówi o śmierci upośledzonego Tomasza trzymanego w kojcu?