19-letni Paweł Czarny z Mielca, absolwent szkoły muzycznej w Krakowie, został wybrany spośród tysięcy kandydatów do orkiestry symfonicznej YouTube. Główną nagrodą dla muzyków był koncert w Carnegie Hall w Nowym Jorku. Paweł po raz pierwszy poleciał samolotem, został zakwaterowany w luksusowym hotelu, miał tylko kilka godzin na obejrzenie miasta, a potem zaczęły się próby. - Najmłodszy muzyk miał 15 lat, ja byłem drugi, większość między 25 a 35 lat, ale było też kilka osób po 60-tce – mówi Paweł. – Był skrzypek chirurg i student ostatniego roki fizyki na Harvardzie. Grają po godzinach, a są świetni. Koncert odbył się 15 kwietnia. Wszystkie bilety były wyprzedane, a na koniec była długa owacja i bisy. Paweł wrócił oszołomiony i szczęśliwy. Jeszcze niedługo przed występem zastanawiał się nad wyborem kierunku studiów – myślał o matematyce lub ekonomii i Szkole Głównej Handlowej. Jednak koncert w Nowym Jorku przechylił szalę i Paweł zdecydował, że będzie zdawał na studia muzyczne w Krakowie. Oczywiście w klasie altówki. Egzaminy zaczynają się już jutro.