Arkadiusz Weremczuk urodził się na Lubelszczyźnie w rodzinie nauczycielskiej. Studiował pedagogikę na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale porzucił studia dla marzeń związanych z modą. Żeby zarobić na studia w prestiżowej londyńskiej szkole projektantów pracował „na zmywaku”. Dziś jest jedynym polskim projektantem światowej sławy. Na wyżyny wspiął się własną pracą. W świecie mody uchodzi za skandalistę. Szokuje swoimi strojami, które często niosą ze sobą przesłanie. O tym, jakie recenzje zbiera Arkadius na świecie dobrze wie Karolina Malinowska - modelka, która pracuje z największymi domami mody. - Gwiazda czy gwiazdor? To jest jakby istotne pytanie. Odkąd Arkadius przestał szokować, czyli od dwóch tygodni, zebrał bardzo dobre recenzje. Jest gwiazdą, to na pewno. Szokował, szokował i wyszokował to, co chciał - mówi znana modelka. Dziś, lista jego klientów jest długa, a na niej takie nazwiska jak Christina Aguillera, Alicia Keys czy Pink. Poza projektowaniem jego prawdziwą pasją jest zdrowe odżywianie. W poszukiwaniu wyjątkowych smaków gotów jest przejechać cały świat. - Odżywianie jest dla mnie bardzo istotne, równie istotne jak moja kariera. Częściowo zdrowe odżywianie stało się teraz dla mnie filozofią życia - mówi. Tylko nam opowiedział o Parczewie i żalu, który ma do miasteczka z którego pochodzi, że nie potrafiło skorzystać z popularności, jaką jemu przyniósł…