Anioł o precyzyjnym oku

Zmarł Krzysztof Kolberger. Niecałe cztery lata temu UWAGA! poświęciła Aktorowi reportaż. Przypominamy tekst o nim.

- Krzysiu powinien być błogosławionym – mówi śmiejąc się reżyser Leszek Wosiewicz o aktorze Krzysztofie Kolbergerze. – Nie przychodzi mi do głowy żadna negatywna cecha jego charakteru, chyba zrobię z niego anioła – mówi zakłopotana aktorka Anna Romantowska. Krzysztof Kolberger niechętnie mówi o sobie. Przyznaje, że jest introwertykiem i woli, by wiedzę o nim czerpać z jego ról – teatralnych, filmowych, telewizyjnych. Od początku kariery związany jest z Teatrem Narodowym w Warszawie. Na narodowej scenie wypracował swoje charakterystyczne emploi – grał przede wszystkim bohaterów romantycznych, szlachetnych i prawych. Czyli takich, jak on sam – co podkreślają jego przyjaciele. - Mówi się, że anioły są ciekawsze od diabłów, więc granie diabłów jest bardziej interesujące – zaznacza jednak aktor, który potrafił także wykreować tak wstrząsające postaci, jak SS-man z Auschwitz w filmie Leszka Wosiewicza ”Kornblumenblau”. Aktorstwo nie wyczerpuje pasji Krzysztofa Kolbergera. Aktorka Anna Romantowska mówi o nim, że ma absolutne wyczucie smaku i nazywa ”bezbłędnym estetą”. Nic więc dziwnego, że z upodobaniem i z sukcesami poświęca się aranżacji wnętrz. Zaprojektował nie tylko swoje mieszkanie. Jego autorstwa jest są też wnętrza domu innej koleżanki ze sceny Małgorzaty Zajączkowskiej. - Krzyś wyburzył mi kilka ścian, zaprojektował nowe wnętrze – mówi Małgorzata Zajączkowska. – Ma niesłychane oko, precyzję. Jest prawdziwym pasjonatem. Inną dziedziną, której spróbował aktor jest moda. Sam co prawda nie został projektantem, ale w latach 90-tych założył firmę odzieżową K. Kolberger. Projektował przyjaciel aktora Krzysztof Łoszewski. - Frapowało mnie, że może powstać taka firma, a także to, że mogę dzięki firmie zostać sponsorem własnych przedsięwzięć teatralnych – mówi Krzysztof Kolberger. Firma K. Kolberger organizowała pokazy mody, z których dochód przeznaczony był na cele charytatywne. Jako modelki występowały wielkie gwiazdy – m.in. Grażyna Szapołowska, Irena Kwiatkowska, Hanka Bielicka, Nina Andrycz, która spytała aktora, czy nie porzucił aktorstwa dla krawiectwa. Nie porzucił – grał nadal w teatrze, w filmach – u Barbary Sass, Krzysztofa Zanussiego, Kazimierza Kutza. Od 1991 roku rozwija swoje zdolności w sztuce reżyserskiej. Wystawiał między innymi spektakle muzyczne w operze wrocławskiej i szczecińskiej oraz sztuki teatralne na polskich scenach. Jego kariery nie przerwała nawet choroba – od 17 lat walczy z nowotworem. Rak zaatakował najpierw nerkę, po 16 latach trzustkę, a po kolejnym roku - wątrobę. Jego przyjaciele są zdumieni, z jakim hartem ducha zmaga się z chorobą. - Wszycy, którzy jesteśmy blisko niego, znajdujemy się w kłopotliwej sytuacji – mówi Anna Romantowska. – Może łatwiej by nam było, gdyby bardziej buntował się przeciw losowi, gdyby trochę ponarzekał. Gdyby na pytanie, jak się czuje nie odpowiadał zawsze, że czuje się dobrze. W tym roku Krzysztof Kolberger świętuje jubileusz 35 lat na scenie. Z tej okazji przygotowywuje nowe projekty. Mimo choroby, nie brakuje mu sił i energii.Reportaż został pokazany na antenie 4 marca 2007 roku.

podziel się:

Pozostałe wiadomości