Michał Szpak wystąpił z piosenką Czesława Niemena "Dziwny jest ten świat" i kiedy poinformował o tym jury X Factor, usłyszał śmiech publiczności. Wcale go to nie zraziło.- Gdybym siedział na widowni, to zachowałbym się tak samo – mówi Michał. – Wszystkie złe sytuację zamieniam w żart. To jest moja tarcza obronna.Michał ma cel – zostać gwiazdą w Polsce. Dojść co najmniej do tego, co w 10 procentach ma gwiazda taka jak Madonna. Dobrze śpiewa, ma charyzmę prawdziwego lidera – występuje z metalowym zespołem Whiplash. A przy tym - uwielbia kreować swój wygląd, czyli – jak się to teraz mówi – image.- Lubię bawić się wizerunkiem – mówi Michał. – Ale to nie znaczy, że jestem transwestytą albo homoseksualistą. A poza tym – takich osób było już……i kreśli palcem linię po czole. Na pewno niewiele jednak takich, jak Michał osób było w rodzinnym Jaśle, gdzie mieszka z rodziną.- W takim miasteczku był postrzegany, szczerze powiem, w różnych kategoriach – mówi Andrzej Szpak, ojciec Michała. – Musiał zmienić szkołę, bo tam się tolerowało kaptury i łyse pałki. Kłody mu się rzucało pod nogi, ale on szedł do przodu.Michał ukończył liceum im. Marii Skłodowskiej – Curie w Kołaczycach, bo w poprzednim, do którego chodził nie zaakceptowano jego wyglądu, a on nie chciał zmienić fantazyjnych kreacji na bluzę z kapturem i ściąć długich włosów. Sukces – już na starcie – w X Factor umacnia go w determinacji, by swoją własną drogą zmierzać ku wymarzonemu celowi. Nam pozostaje tylko życzyć mu, by go osiągnął. Więcej niż w 10 procentach.