Jak zorganizowaliśmy przemyt broni dla separatystów

TVN UWAGA! 144037
Wielka wpadka międzynarodowego handlarza bronią. Śledztwo dziennikarzy TVN i czeskiego radia publicznego.

Rakiety przeciwlotnicze, pistolety maszynowe i kilka ton amunicji - przemycenia takiego ładunku dla prorosyjskich separatystów podjął się polski handlarz bronią Andrzej I. Nie wiedział jednak, że rzekomym przedstawicielem separatystów, z którym prowadzi rozmowy, jest pracujący pod przykryciem dziennikarz śledczy.

Ładunek miał zostać przetransportowany z Czech na Ukrainę samolotem. Andrzej I. zaoferował dostarczenie niezbędnych do wywiezienia broni z Unii Europejskiej dokumentów. Zagwarantował, że będą one autentyczne i nie wzbudzą żadnych podejrzeń instytucji wydających zgodę na eksport takiego sprzętu. — W przypadku, gdyby chciano potwierdzić ich autentyczność kanałami dyplomatycznymi, takie potwierdzenie będzie - zapewnił.

Transport nie doszedł do skutku. Kiedy rozmowy weszły w końcową fazę, ujawniliśmy się.

Andrzej I., który w Polsce jest niemal nieznanym biznesmenem, stał się jednym z najważniejszych graczy na światowym czarnym rynku broni. Zaczynał na początku lat 90 nielegalnie dostarczając broń, amunicję i materiały wybuchowych do Chorwacji. W połowie lat 90. czeska policja podejrzewała go o próbę przemytu blisko 30 ton semteksu - silnego materiału wybuchowego; w 2002 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych zarzuciła mu współudział w łamaniu embarga na dostawy broni do Angoli i Liberii. Skala jego działalności jest tak duża, że stał się największym eksporterem broni wyprzedawanej z magazynów armii bułgarskiej.

W przeszłości Andrzej I. był blisko związany z osławionym handlarzem bronią Wiktorem Boutem, który został skazany w USA na karę 25 lat więzienia. Współpracował także z Jacquesem Monsieurem, Belgiem dostarczającym broń do Afryki. On również został schwytany przez władze amerykańskie, które oskarżyły go o próbę dostarczenia silników do myśliwców dla Iranu. Został skazany na blisko dwa lata więzienia. Z tej trójki jedynie Andrzej I. wciąż działa na czarnym rynku broni.

Kulisy międzynarodowego, nielegalnego handlu bronią.

O tym w reportażu „Jak zorganizowaliśmy przemyt broni dla prorosyjskich separatystów” w najbliższy wtorek w Superwizjerze o godz. 23.30

podziel się:

Pozostałe wiadomości