Życie matki Magdy

TVN UWAGA! 137265
Katarzyna W., matka półrocznej Madzi czeka w areszcie śledczym na proces. Jej matka unika kontaktów ze światem. Po rozmowie z naszym dziennikarzem nie udzieliła już żadnego wywiadu. Tymczasem mąż Katarzyny wystąpił na konferencji prasowej ze swoimi rodzicami. Z kamienną twarzą opowiadał o bólu i traumie. Jakie były relacje między rodzicami nieżyjącej Magdy? Co kryją niepublikowane dotąd fragmenty nagrań rozmów Katarzyny W. z jej rodziną i Krzysztofem Rutkowskim?

Przez półtora tygodnia cała Polska współczuła Katarzynie W. i jej mężowi Bartkowi. Wreszcie kobieta przyznała że nie było żadnego porwania i że doszło do nieszczęśliwego wypadku. Matka Katarzyny nie chciała udzielić wywiadu przed kamerą. W rozmowie z naszym dziennikarzem opowiedziała jednak o trudnym dzieciństwie Katarzyny i jej życiu z ojcem alkoholikiem. W rodzinie była przemoc i bieda. Dzieci były często bite, tak mocno, że zagrażało to ich życiu. Katarzyna jak mówi jej matka była samodzielnym dzieckiem. Powtarzała matce - dam sobie radę. By chronić dzieci przed problemami domowymi matka wysyłała je do kościoła. Oboje, Katarzyna i jej młodszy brat, od dziecka należeli do wspólnoty religijnej Dzieci Maryi. W dorosłym życiu Katarzyna także dużo czasu spędzała w takich wspólnotach. Katarzyna i jej mąż poznali się półtora roku temu we wspólnocie parafialnej. Bartek był wówczas prezesem bractwa rycerskiego - jego hobby. Studiował także na Uniwersytecie Śląskim i dorabiał jako kelner. Znajomi określają go jako człowieka towarzyskiego i otwartego – przeciwieństwo żony. W rozmowie z nami matka Katarzyny powiedziała, że teściowa nie była przyjazna jej córce. W oczach matki Bartka Katarzyna nie była być może odpowiednią kandydatką na żonę dla jej syna. Katarzyna W. musi na razie pozostać w areszcie. Za nieumyślne spowodowanie śmierci Mady grozi jej do od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności, o ile prokurator nie zmieni zarzutów wobec niej. Mąż Katarzyny Bartek dostał właśnie zgodę na widzenie z żoną. Wkrótce odbędzie się pogrzeb małej Madzi.

podziel się:

Pozostałe wiadomości