Zleciła zabójstwo męża

TVN UWAGA! 131359
Zmasakrowane ciało Ryszarda B. znaleziono nad brzegiem Raby, niedaleko jego domu w Damienicach pod Krakowem. Przez kilka tygodni policja próbowała rozwikłać tajemnicę jego morderstwa. Rozwiązanie sprawy zaskoczyło wszystkich, także doświadczonych policjantów pracujących przy sprawie.

Po miesiącu śledztwa zatrzymano sześć osób zamieszanych w morderstwo Ryszarda B. Prokuratura podejrzewa, że za jego śmiercią stoi żona Małgorzata. To ona miała zlecić i kierować zabójstwem. Możliwe, że dotrzeć do morderców pomógł jej narzeczony córki. Według śledczych motywem mogło być to, jak Ryszard traktował swoich bliskich. - Tata znęcał się nad mamą, nad dziećmi psychicznie. Nad mamą również fizycznie i wydaje mi się, że mama była już u kresu… To trwało kilka lat więc każdy ma swoją wytrzymałość, mówi Jadwiga, córka Małgorzaty B. Zamordowany i jego żona mają czwórkę dzieci. Matka zawsze dbała o ich wykształcenie. Chciała, aby miały szansę na normalne życie. Gdy najstarsze córki osiągnęły pełnoletniość, opuściły rodzinną miejscowość. Jedna z nich zaczęła nowe życie w Krakowie. - Myślałam, że to był efekt jakiś porachunków taty. Jak się okazało, że mama jest w jakiś sposób związana z tą sprawą było dużym ciosem, mówi Jadwiga, córka Małgorzaty B. Zamordowany Ryszard B. pilnował , żeby jak najmniej osób wiedziało o tym, co dzieje się w ich domu. Zakazywał żonie kontaktów nawet z własną siostrą. Mimo lęku przed tyranem, Małgorzata czasem musiała zwierzyć się siostrze ze swojego dramatu. - Opowiadała mi czasem, że jak była nieposłuszna to dostawała, szkłem z butelki, albo nożem przecinał jej brzuch. Parę lat temu wybił jej zęba, jeszcze wcześniej chciał jej uciąć głowę na pniaku, wspomina pani Maria, siostra Małgorzaty B. Najmłodsze dzieci Ryszarda i Małgorzaty przebywają teraz u wuja i ciotki. Bardzo przeżyły morderstwo ojca. Kolejnym ciosem dla nich było aresztowanie matki. W domu zostały tylko zwierzęta, z którymi dzieci są bardzo zżyte. - Dzieci boją się własnego domu, one nie wejdą do swojego pokoju, same nie pójdą do łazienki. Co to musiało być dla nich za piekło, mówi Maria siostra Małgorzaty B. Najstarsza córka zadeklarowała, że za opiekuje się młodszym rodzeństwem. Zapewniona im tez zostanie opieka psychologa. Sprawcy tego morderstwa zostali aresztowani na trzy miesiące. Małgorzatę B. zostanie skierowana na badanie psychiatryczne.

podziel się:

Pozostałe wiadomości