Wymarzone mieszkania okazały się ruiną

TVN UWAGA! 3755351
TVN UWAGA! 155554
To miało być dla nich spełnienie marzeń, ale okazało się niekończącym pasmem nieszczęść. Kilka lat temu dziewięć rodzin ze Szczecinka kupiło mieszkania w odnowionej kamienicy, za oszczędności życia. Wkrótce okazało się, że zostali oszukani…

Państwo Czyżowie kupili mieszkanie w ponad stuletniej kamienicy, która jeszcze kilka lat temu należała do Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Szczecinku. W 2002 roku budynek wymagał generalnego remontu, a to dla ZGM-u było nieopłacalne, więc sprzedał kamienicę za niecałe 200 tysięcy złotych. Nowy właściciel chciał ją przebudować, ale nie dostał na to zgody.

- Inwestor wiedząc, że powiat wydał mu negatywną opinię znalazł pewną lukę i zastosował tzw. „bypass’a” związanego z wykonaniem pewnych robót bez szczególnego nadzoru. Zastosował wniosek, który nie wymaga pozwolenia na budowę i nie wymaga nadzoru Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego w zakresie późniejszego odbioru tych prac – wyjaśnia Krzysztof Lis, Starosta Szczecinecki.

Prace w kamienicy wykonywało kilku budowlańców. Jednego z nich udało nam się namówić do rozmowy.

- Ten budynek nie nadaje się do zamieszkania. Nic nie zostało zrobione w tym kierunku, by go zabezpieczyć. Wszystkie kupowane do użycia materiały były pozagatunkowe. Zmuszano mnie bym wykonywał prace tak jak życzy sobie tego inwestor. Stąd wiem, że tam mieszkania bym nie kupił – mówi Józef Wajda, budowlaniec.

Tak powierzchownie odnowione mieszkania inwestor wystawił na sprzedaż. Metr kwadratowy wycenił na około cztery tysiące złotych. Na ogłoszenie zamieszczone w Internecie skusiło się dziewięć rodzin.

- To, co zobaczyliśmy, to było cudo. Pojechaliśmy, obejrzeliśmy i chcieliśmy to mieć. Pierwsza zaczęła ruszać się podłoga. Z czasem zaczęły pokazywać się kolejne wady – opowiada Celina Czyż.

Właścicielom trudno było uwierzyć, że mieszkania ich marzeń są ruiną. Ich wątpliwości rozwiał rzeczoznawca, którego poprosili o ocenę stanu technicznego mieszkań.

- Wcześniej myślałem, że ta kamienica będzie rozebrana. Później zaczęła być remontowana i na zewnątrz zaczęła wyglądać bardzo ładnie. Potem przeprowadziłem analizę, z której wynika, że stary budynek został jedynie obudowany płytami. Z moich wyliczeń wyszło, że wykorzystanie naprężeń w stropie wynosi 100%. Jeśli ten strop nie zostanie naprawiony, to kiedyś może dojść do zawalenia – mówi Eugeniusz Łangowski, projektant.

Mieszkańcy kamienicy oddali sprawę w ręce prokuratury, która skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pełnomocnikowi właścicielki kamienicy.

- Ten akt skierowane właśnie przeciwko pełnomocnikowi, dlatego że wszelkie negocjacje z osobami kupującymi przeprowadzała właśnie ta osoba. Przedstawiono zarzuty popełnienia dziewięciu oszustw polegających na tym, że wprowadził w błąd osoby zakupujące mieszkania, co do zakresu wykonanego remontu, a tym samym zawyżył cenę mieszkań w stosunku do tego, jakie wady tych mieszkań zostały stwierdzone – wyjaśnia Anita Czelewicz, Prokuratura Rejonowa w Szczecinku.

Państwo Czyżowie próbowali odzyskać pieniądze za mieszkanie odstępując od aktu notarialnego. Sąd pierwszej instancji uznał ich roszczenia, ale w sądzie apelacyjnym wyrok sądu okręgowego został zmieniony na ich niekorzyść.

- Całe mieszkanie jest na kredyt. Jesteśmy bez mieszkania, z kredytem. Czekamy jeszcze 26 lat aż spłacimy kredyt – kończy Celina Czyż.

Pełnomocnik właścicieli kamienicy został uznany winnym oszustwa dwóch rodzin. Jednocześnie w ocenie sądu nie wyczerpane zostały wszystkie znamiona przestępstwa w zakresie działania na szkodę pozostałych właścicieli mieszkań. Prokuratura odwołała się od tego wyroku.

podziel się:

Pozostałe wiadomości