Nie tak dawno dziennikarskie śledztwo reporterów "UWAGI!" ujawniło bulwersujący proceder w szpitalu w Ciborzu. Psychiatra za łapówki przetrzymywał na oddziale groźnych gangsterów, dzięki czemu nie trafiali oni do więzienia. Okazuje się, że w Polsce można uniknąć kary nawet za najcięższe przestępstwa. Kryminalisty nie są w stanie pogrążyć nawet niezbite dowody, jeśli kupi sobie zaświadczenie lekarskie. A lekarze te zaświadczenia, które są dla gangsterów przepustką na wolność, lekką ręką wypisują.Za sfałszowanie dokumentacji medycznej lekarzom Jarosławowi Sz. i Grzegorzowi A. groziło 5 lat więzienia. Tymczasem lubelski sąd dał im wyroki w zawieszeniu i nie zakazał wykonywania zawodu. Przyjmują pacjentów, prowadzą prywatną praktykę. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, Jarosław Sz. ma awansować na zastępcę ordynatora. Również Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej do tej pory nie wszczął żadnego postępowania wobec lekarzy…
Pozostałe wiadomości