Wiesz, ile produkujesz śmieci?

TVN UWAGA! 3621764
TVN UWAGA! 131309
Każdy polski mieszczuch produkuje co roku prawie pół tony śmieci. Plastikowe butelki, aluminiowe puszki po piwie, setki szklanych i kartonowych opakowań. Większość z tych surowców dałoby się odzyskać i ponownie użyć, gdybyśmy powszechnie i systematycznie segregowali śmieci. Dziś takie zachowania uznaje się niestety za dość ekstrawaganckie. By zmienić to nastawienie zorganizowano akcję "Recykling daje owoce".

Dominik Dobrowolski to ekolog i podróżnik. Zamiłowanie do eklogi połączył z pracą. Organizuje szkolenia oraz happeningi ekologiczne. - Niestety 95 procent śmieci w Polsce ląduje na wysypiskach komunalnych. Mówiąc o recyklingu, pierwszym elementem jest segregacja czyli to, co się dzieje w domach, w kubełkach. Dwa modele stosuje się na świecie. Zbiórki wszystkich surowców wtórnych w jednym pojemniku, taki model warszawski. Jest to łatwiejsze. W Szwajcarii mamy 10 pojemników. W Polsce ludzie nie poradziliby sobie z tym – mówi Dominik Dobrowolski ekolog, podróżnik. W ostatniej akcji „Recykling daje owoce” w zamian za elektrośmieci, baterie i odpady surowcowe rozdaje owoce. Cel akcji to mobilizacja ludzi do segregowania śmieci. - Wyrzucając wszystko do jednego kontenera zanieczyszczamy środowisko, bo mamy coraz więcej wysypisk, marnujemy surowce wtórne. A na samym końcu chorujemy, bo czym brudniejsze środowisko, tym więcej alergii, więcej nowotworów, chorób cywilizacyjnych. Róbmy wszystko, żeby nadganiać te kraje, które radzą sobie z problemem odpadów. Oni na tym zarabiają. Które kraje są najbogatsze? Szwajcarzy - 95 procent recyklingu, Szwedzi - 98 procent. Im bardziej chronimy środowisko, tym jesteśmy bogatsi. Im bardziej niszczymy środowisko, tym jesteśmy biedniejsi – tłumaczy Dominik Dobrowolski. Dominik od 25 lat zajmuje się zbieraniem śmieci, akcja „Recykling daje owoce” to tylko jedno z wielu wydarzeń jakie zorganizował. Jako pierwszy Polak okrążył na rowerze Bałtyk chcąc zwrócić uwagę na śmieci w morzu. W trakcie wyprawy apelował do mieszkańców krajów nad Bałtykiem, aby segregowali śmieci i nie wpuszczali ścieków do morza. - Dominik jest bardzo zaangażowany w to, co robi. Realizując te akcje, realizuje swoje ideały. Jest to człowiek z pasją, który robi to, co uważa, że powinno być zrobione – mówi Jan Niedośpiał, kolega, Fundacja Instytut Myśli Obywatelskiej im. Stańczyka. Dominik oprócz tego, że jest zapalonym ekologiem jest również świetnym organizatorem. Każda wyprawa to profesjonalnie przygotowane materiały takie jak logo, hasło oraz promocyjny film. - Jest to osoba bardzo kreatywna, z duża ilością pomysłów. Czasami musimy te pomysły weryfikować od strony organizacyjnej, czy ekonomicznej, ale dla nas cenne jest to, że ma wiele pomysłów, i zawsze świeże idee – mówi Mikołaj Józefowicz, Europejska Platforma Recyklingu. Akcja organizowana jest od trzech lat i wciąż się rozwija. Po Warszawie, Wrocławiu i Krakowie śmieci będzie można wymienić na owoce już w niedzielę w Łodzi.

podziel się:

Pozostałe wiadomości