Do kłótni między parą doszło, gdy mężczyzna odwiedził kobietę w jej domu. W pewnym momencie zaczął wyładowywać swoją złość na zwierzętach.
- Kobieta zadzwoniła na policję w trakcie tego zdarzenia. Powiedziała, że jej partner zabija jej króliki i poprosiła o pomoc - mówi asp. sztab. Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie.
Gdy policjanci zjawili się na miejscu, mężczyzna zdążył już uciec.
Na miejscu znajdowało się jednak sześć martwych królików, które 42-latek miał zabić gołymi rękami.
Okazało się również, że sprawca był już znany policji. Był poszukiwany listem gończym m.in. za stosowanie przemocy i skazany na 21 miesięcy więzienia.
Mężczyzna po zatrzymaniu usłyszał dodatkowy zarzut znęcania się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem, za który grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Oskarżony przyznał się do winy.
Na wyrok w tej sprawie będzie już czekał za kratami aresztu.