Szpital Specjalistyczny im. Stefana Żeromskiego w Krakowie leczy pacjentów, którzy ciężko przechodzą chorobę. W trakcie realizowania materiału nie było już wolnych łóżek dla osób z COVID-em.
- Nie mam ani jednego miejsca. Obłożenie jest 100-procentowe – przyznaje lek. med. Piotr Meryk, kierujący oddziałem obserwacyjno-zakaźnym. I dodaje: W tej chwili personel przygotowuje kolejnych 20 łóżek.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Chętnie myjemy ręce, ale noszenie maseczki uważamy za uciążliwe
- Jest bardzo stresująco. Dodatkowo dochodzi obciążenie związane z chodzeniem w strojach ochronnych – mówi Marzena Cięciwa, pielęgniarka oddziałowa.
- Pomimo że wypisujemy pacjentów do domu, to praktycznie w ciągu kilku godzin te łóżka zajmują kolejni pacjenci. Myślę, że te nowo przygotowane 20 łóżek zapełni się maksymalnie w 48 godzin – ocenia Meryk.
Zobacz także: Koronawirus - ryzyko zakażenia wirusem SARS-CoV-2 nie zależy od wieku - dowodzą nowe badania
Dziś w programie także o problemach w szkolnictwie. Gościem była Mariola Pietroń-Ratyńska, dyrektorka Szkoły Podstawowej 267 w Warszawie.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >