Ministerstwo Zdrowia kilka dni temu zapowiedziało skrócenie kwarantanny do 10 dni i brak testów na koniec izolacji, jeśli nie pojawią się objawy choroby.
- Prowadzę firmę transportową i samochód stoi już sześć tygodni w zakładzie pod płotem. W tamtym tygodniu zapłaciłem 88 tys. zł leasingów, rat kredytowych itd., bo stwierdzili, że przyślą windykatora do pojazdu - mówi Jacek Grzegorek.
Mężczyźnie kończą się pieniądze.
- Niedługo nie będę miał na życie. Jestem zrozpaczony i w głębokiej depresji, bo nie wiem, co tu zrobić. Tracę wiarę w wiarygodność robionych testów. Jestem zdrowy, mogę iść do pracy - zapewnia przedsiębiorca.
Pan Jacek wczoraj był pierwszy dzień w pracy, po 58-dniowej kwarantannie. O sytuacji przedsiębiorców rozmawialiśmy dziś z ekonomistą Markiem Zuberem.
Program Uwaga! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >