Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Zdjęcie ilustracyjne
Policja - zdjęcie ilustracyjne
Świadkowie wykazali się odwagą i zatrzymali kierowcę, który jechał "wężykiem". Okazało się, że 23-latek ma 3,4 promila. Młody mężczyzna nie był właścicielem samochodu, więc zgodnie z nowymi przepisami nie straci auta, ale będzie musiał zapłacić jego równowartość.

Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi

Do zdarzenia doszło w ubiegły piątek na ulicy Jana Pawła II w Zatorze. Policja otrzymała zgłoszenie dotyczące pijanego kierowcy samochodu marki Kia. Z zeznań zgłaszających wynikało, że zauważyli pojazd poruszający się "wężykiem". Świadkowie podejrzewali, że kierowca może być nietrzeźwy, dlatego postanowili go zatrzymać.

Funkcjonariusze udali się na miejsce i przejęli nietrzeźwego od świadków. Okazało się, że kierowcą był 23-latek z gminy Zator. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 3,4 promila alkoholu. Mężczyzna trafił do aresztu.

Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności oraz co najmniej trzyletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Ponadto kierowca, którego badanie stanu trzeźwości wykaże co najmniej 1,5 promila alkoholu, musi się liczyć z utratą samochodu.

Ustalono, że mężczyzna nie był właścicielem auta. Zgodnie z nowymi przepisami została uruchomiona procedura przepadku równowartości pojazdu, którego wartość oszacowano na minimum 15 tysięcy złotych.

podziel się: