19-latek i jego 30-letni kolega zaatakowali 15-letniego chłopaka na dworcu. Chcieli ukraść mu pieniądze, a gdy okazało się, że ich nie ma, zabrali jego telefon. Wcześniej go poturbowali. Całe zajście nagrała kamera monitoringu.
Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi lub oznacz nasz profil na Facebooku
***
Do zdarzenia doszło w niedzielę o godzinie 16 na dworcu PKP w Koszalinie. Do 15-latka, który czekał na pociąg, podeszło dwóch nieznanych mu mężczyzn. Na początku zażądali od niego pieniędzy, a gdy okazało się, że ich nie ma, kazali oddać im telefon. Chłopak próbował powiedzieć, że nie ma telefonu i wtedy mężczyźni go zaatakowali. Zaczęli szarpać, przewrócili na ziemię, a następnie brutalnie pobili. Po wszystkim zabrali telefon chłopaka i uciekli.
Na szczęście całe zajście nagrała kamera monitoringu na dworcu, dzięki czemu udało się ustalić, kim byli sprawcy i ich zatrzymać. Jeszcze tego samego dnia, około godz. 21, na jednej z ulic zauważono dwóch mężczyzn odpowiadających rysopisom sprawców. Okazało się, że byli to 19-latek i 30-latek. Mężczyźni mieli przy sobie skradziony wcześniej telefon 15-latka.
Obaj zatrzymani usłyszeli zarzut rozboju. W związku z tym, że w przeszłości byli wielokrotnie karani za różne przestępstwa, śledczy wystąpili do sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec nich tymczasowego aresztowania. Sąd przychylił się do tego wniosku, co oznacza, że obaj sprawcy najbliższe miesiące spędzą za kratkami.
Grozi im kara do 15 lat pozbawienia wolności.
Autor: as
Źródło: KWP w Szczecinie