Talenty rodzą się nie tylko w Hollywood

TVN UWAGA! 3837159
TVN UWAGA! 167669
- Zadzwonił do mnie kolega z Los Angeles, który również organizuje festiwal filmowy i zapytał, dlaczego do nas przyjeżdżają gwiazdy, które on bezskutecznie usiłuje zaprosić już któryś raz – nie ukrywa satysfakcji Szymon Miszczak, dyrektor festiwalu kina niezależnego PKO Off Camera. Dziś poznamy finalistów ósmej edycji festiwalu.

Przez ostatnie dni Kraków był mekką miłośników ambitnego kina, którzy do wyboru mieli sto specjalnie wyselekcjonowanych filmów. Do stolicy Małopolski przyjechało kilkuset gości z całego świata: Roman Polański odebrał nagrodę specjalną „Pod prąd”. Ze swoim najnowszym filmem Ultima Fermata zawitała w Krakowie ikona włoskiego kina Claudia Cardinale. Pojawili się też m.in. znany z serialu „Skazany na śmierć” Wentworth Miller oraz Stellan Skarsgard, który zagrał np. w „ Piratach z Karaibów”, czy „Dziewczynie z tatuażem”. - Większość swojego czasu, kiedy akurat nie gotuję i nie zmieniam pieluch, gram w filmach. Może to być film, który jest wyzwaniem albo wypełnia jakieś puste miejsce na mapie, podejmuje jakieś ryzyko. Wtedy warto stać się jego częścią – mówił aktor. Hasło tegorocznego festiwalu to „Sky is the limit”. - Przywozimy do Krakowa znakomite, autorskie kino. Widzowie mają szansę obcować z naprawdę fantastycznymi historiami – podkreśla dyrektorka artystyczna festiwalu, Anna Trzebiatowska. W Krakowie spotkaliśmy aktorkę, Małgorzatę Foremniak. – Na festiwalu takim, jak ten szukam nowych bodźców, inspiracji, motywacji. To wszystko można tutaj znaleźć. I to jest cudowne – komentuje Foremniak. W tym roku, w Krakowie, filmy można było oglądać nie tylko na salach kinowych, ale też… na dachach kamienic i pływającej po Wiśle barce.

Na wypożyczonych rowerach poruszali się po mieście amerykanin Alex Holdridge i pochodząca z Norwegii Linnea Saasen. Para poznała się w Berlinie, i to tam powstał pomysł na film inspirowany ich międzykontynentalną historią miłosną. Alex i Linnea byli jego reżyserami i scenarzystami, sami zagrali też główne role. - Widownia jest tu żywa, na seanse przychodzą tłumy. Wczoraj podczas projekcji naszego filmu sala była całkowicie wypełniona. Czuć tu wyraźnie podekscytowanie i dużą energię i za to dziękuję – cieszył się Holdridge. – Talenty rodzą się wszędzie i powinniśmy być na to otwarci. Genialny film może powstać np. w Albanii. To nie jest tak, że talenty są związane z jednym miejscem na świecie, które nazywa się Hollywood – podkreśla przewodniczący jury, Sławomir Idziak.

Finalistów ósmej edycji festiwalu kina niezależnego PKO Off Camera poznamy dzisiaj. Debiutujący filmowcy walczą o 100 tysięcy dolarów, za które będą mogli wyprodukować kolejne filmy. Najlepiej oceniane filmy już wkrótce będzie można zobaczyć w kinach w całej Polsce.

podziel się:

Pozostałe wiadomości