Chciał, by wszyscy jego pracownicy się zaszczepili. Spotkał się z hejtem [Uwaga! Koronawirus]

TVN UWAGA! 5162481
TVN UWAGA! 332756
"Spalimy cię", "Na takie kanalie, jak ty, czeka stryczek" - takie groźby otrzymał na maila szef Pogotowia Ratunkowego z Gorzowa, po tym jak postawił podlegającym mu medykom ultimatum w sprawie szczepienia na koronawirusa.

Doktor Andrzej Szmit wyszedł z założenia, że wszyscy jego pracownicy powinni się zaszczepić.

- Dla siebie i przede wszystkim pacjentów. Dla medyków powinno być oczywistym to, że mamy jakąś misję. W prostych słowach - jak się najęliśmy za psa, to trzeba szczekać. Powiedziałem wprost: Kto będzie chciał pracować, musi wykazać się szczepieniem.

Taką informację przekazał pracownikom. I się zaczęło.

- Pismo do moich pracowników zostało wrzucone do internetu, a wiadomo, co to jest internet. Bezpośredniego grożenia mnie i mojej rodzinie nie ścierpię. Ktoś zaczął wysyłać maile, przytoczę niektóre: "Na takie kanalie, jak ty, czeka stryczek", "Niech dyrektorek uważa, co mówi, ja chcę stąpać jeszcze po tej ziemi", "Spalimy cię", "Bardzo dobrze, niech te k... wszystkie spalą" - cytuje.

Dyrektor gorzowskiego pogotowia zgłosił sprawę do prokuratury.

- Grzał się hejt i stwierdziłem, że nie będę ryzykował. Napisałem pismo, w którym odwołałem swoją decyzję. Ale wszyscy się zgłosili i wypisali deklarację, że się jednak zaszczepią, niektóre z nich były podrzucone pod drzwi, ale były - mówi.

Ponadto w dzisiejszym programie rozmawialiśmy z trycholog i psycholog Magdaleną Szymczak-Kępką z Kliniki Włosów Hair LAB.

Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.

Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >

TVN UWAGA! 5070610
TVN UWAGA! 5070610
podziel się:

Pozostałe wiadomości