Szczepan D. oskarżony o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem

TVN UWAGA! 3629467
TVN UWAGA! 3629467
Jak informuje Prokurator Rejonowy Cezary Kiszka z PR w Busku-Zdroju, w dniu dzisiejszym, tj. 20 czerwca 2013 r., prokuratura wysyła akt oskarżenia do SR w Busku-Zdroju, oskarżając Szczepana D., ojca dzieci, o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem i spowodowanie choroby realnie zagrażającej życiu u trzymiesięcznego Mikołajka.(art. 207 par. 2 KK). Drugi czyn dotyczy znęcania się nad konkubiną i 19-miesiecznym drugim synem (tj. o czyn z par 207 par. 1 KK). Za te oba czyny oskarżonemu grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Na wniosek prokuratury sąd rodzinny dla obojga dzieci wyznaczył kuratorów zawodowych (osobno dla każdego z chłopców), którzy będą reprezentować pokrzywdzone dzieci . Szczepan D. nadal przebywa w zakładzie karnym (w Pińczowie), początkowy tymczasowy areszt został przedłużony na kolejne trzy miesiące (do sierpnia 2013 r.) Stan Mikołajka jest wciąż ciężki, nadal nie wiadomo jaki będzie jego rozwój psychiczny i fizyczny, chłopczyk przebywa obecnie w placówce leczniczej, gdzie przechodzi rehabilitacje… Przypominamy - trzymiesieczny Mikołaj z obrażeniami głowy i połamanymi żebrami trafił w lutym tego roku do szpitala w Kielcach. Lekarze zaalarmowali prokuraturę, a policja zatrzymała 28-letniego Szczepana D. - ojca dziecka. W chwili zatrzymania był trzeźwy. Dramat rozegrał się w miejscowości Drugnia Rządowa w gminie Pierzchnica, w powiecie kieleckim. 22-letnia kobieta mieszkała tu ze swym 28-letnim partnerem Szczepanem D, jego rodzicami i bratem swojego partnera. Para ma dwójkę dzieci, młodsze miało wówczas trzy miesiące, starsze rok i siedem miesięcy. We wtorkowe popołudnie kobieta zgłosiła się z młodszym z synów do ośrodka zdrowia mówiąc, że dziecko od dwóch dni nie je. Okazało się, że Mikołajek ma obrażenia głowy. Lekarz w przychodni szybko skierował dziecko do szpitala specjalistycznego w Kielcach: chłopczyk został tam przetransportowany karetką. Jak się okazało dziecko miało obrażenia czaszki i połamane żebra. Przez wiele dni walczyo o życie pod respiratorem.Przypomnij sobie reportaż UWAGI! na ten temat.

podziel się:

Pozostałe wiadomości