Spowiedź gangstera przed kamerami

Znany szczeciński gangster Marek M. znany jako „Oczko” pierwszego telewizyjnego wywiadu udzielił twórcom Alfabetu Mafii. Przed kamerami ujawnia nieznane dotychczas fakty, które mogą zmienić bieg jego procesu o zabójstwo.

Areszt Śledczy w Katowicach. To ostatnie miejsce pobytu Marka M. znanego pod pseudonimem Oczko. W 2000 roku sąd w Szczecinie skazał go na 13 lat więzienia za założenie i kierowanie grupą przestępczą. Osobą, która pogrążyła grupę Oczki był Rafał Ch. ps. Czarny. Od 1997 roku ludzie „Oczki” i on sam są obserwowani przez policję. Zachowują się swobodnie, bo przecież Szczecin należy do nich. Gangsterzy pewni bezkarności, obnoszą się z bogactwem, jeżdżą drogimi samochodami. Bywają w szczecińskich lokalach, są tu dobrze znani. Ich szef - Marek M. ps. Oczko - w połowie lat 90. zaczyna inwestować w legalne interesy. Ale to nie uchroniło go od procesu i wyroku, który rozpoczął się w szczecińskim sądzie w 1999 roku. Rozprawom towarzyszyło wielkie zainteresowanie mediów. Zeznawało 268 świadków, w tym 25 in cognito. Na ławie oskarżonych zasiadło dwunastu ludzi i ich szef - Marek M., cieszący się sławą bezwzględnego i apodyktycznego. Marek M. jest oskarżonym również w innym procesie. Czy tym razem przekona skład sędziowski, że nie zlecił zabójstwa? Przed kamerami Alfabetu Mafii ujawnia nieznane dotąd fakty.

podziel się:

Pozostałe wiadomości