Śmierć przychodzi nad ranem

TVN UWAGA! 3622400
TVN UWAGA! 134875
- Śmierć przychodzi niespodziewanie. Chore dzieci najczęściej umierają w godzinach nocnych i wczesnych porannych – mówi prof. Danuta Perek. Czy współczesny człowiek jest przygotowany na śmierć swoich bliskich i swoją? Czy potrafimy rozmawiać o nieuchronnym końcu? Co o śmierci mówią lekarze, którzy walczą o życie swoich pacjentów?

Profesor Jan Podgórski to wybitny, znany w Polsce i na świecie neurochirurg. Od lat związany z Wojskowym Instytutem Medycznym w Warszawie. Codziennie walczy ze śmiercią o życie swoich pacjentów. - Boję się śmierci jak każdy człowiek. Mój ojciec umierał po licznych udarach mózgu jak zwierze. Jego ciało zaczęło się rozpadać – przyznaje prof. Jan Podgórski Doktor Andrzej Opuchlik jest szefem oddziału intensywnej opieki neurologicznej w Samodzielnym Publicznym Centralnym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Uważa, że jego pacjenci nie są świadomi, że umierają. - Niektórzy umierają świadomie, odczuwając ból, cierpienie. Wielu chorych, którzy umierają na oddziałach neurologii to pacjenci z głębokim zaburzeniem świadomości. To pacjenci, którzy nie są świadomi tego, że odchodzą. Dla wielu z nich to na pewno błogosławieństwo – przyznaje dr Andrzej Opuchlik. Profesor Danuta Perek jest szefową oddziału onkologicznego w Centrum Zdrowia Dziecka. Gdy wiele lat temu zaczynała pracę, nowotwór oznaczał wyrok. Choć dziś jest zupełnie inaczej, to gdy umiera pacjent jest bezradna jak przed laty. - Do śmierci nie można się przyzwyczaić. Za każdym razem jest to dla nas ogromne przeżycie, szok. Śmierć przychodzi niespodziewanie. Chore dzieci najczęściej umierają w godzinach nocnych i wczesnych porannych. Wtedy chyba jest najniższe wydzielanie hormonów takich, które stymulują organizm do życia. Śmierć wygląda bardzo różnie. Przeważnie towarzyszy jej ból, który musimy opanować. Dzieci zazwyczaj zasypiają, nie wiedzą, że umierają. Rodzice i starsze dzieci mają marzenia, żeby przeżyć do następnej gwiazdki, do następnych świąt Bożego Narodzenia – mówi prof. Danuta Perek. Profesor Andrzej Szczeklik to wybitny i uznany na świecie specjalista od chorób serca i płuc. Od ponad trzydziestu lat szef kliniki chorób wewnętrznych Collegium Medicum w Krakowie. Jego zdaniem współczesny człowiek nie jest przygotowany do śmierci. - Chorzy, nawet w zaawansowanym stadium choroby, choć mówią: mam raka, to ich oczy mówią coś innego. Ich oczy proszą o nadzieję. Sądzę, że choremu nigdy nie powinno się tej prawdy o śmierci wyrąbać między oczy. Taka prawda lekarska jest straszna. Ona może tego chorego przygwoździć i ciężko poranić. Odebrać siły do zwalczenia choroby – uważa prof. Andrzej Szczeklik.

podziel się:

Pozostałe wiadomości