- Kiedy byliśmy gotowi na nowy sezon, znowu nas zamknięto. Do teraz nie dostaliśmy żadnej pomocy, więc się zlikwidowaliśmy – mówi Alessio Buglino.
- Nie chcieliśmy już dłużej kontynuować wynajmu i płatności. Nie chcieliśmy pogłębiać swojego długu. Staramy się wszystko sprzedać, żeby po prostu przeżyć. Może ktoś będzie chciał za 5-10 złotych jakieś szklanki czy talerze – dodaje Sylwia Buglino.
W podobnej sytuacji znalazło się wielu właścicieli pensjonatów.
- Wyprzedaję wszystko, co miałam na wyposażeniu pensjonatu: pościel, ręczniki, szafki, lampy oraz wszystko co było w kuchni – opowiada Kamila Bąk. I przyznaje: - Odzew jest niestety mały, bo dużo ludzi jest w podobnej sytuacji i robi to samo. Wiele produktów trzeba sprzedawać za 1/3 ceny.
Gościem w naszym mobilnym studiu był prof. dr hab. n. med. Marek Postuła z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >