Rektor chowa się za studentów

Powracamy do sprawy kontrowersyjnego rektora państwowej uczelni w Jarosławiu. Prof. Antoni Jarosz nadal skutecznie ucieka przed dziennikarzami UWAGI!, ale nie udaje mu się odeprzeć ich zarzutów.

W poprzednich dwóch reportażach udało nam się udowodnić, że prof. Antoni Jarosz, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Jarosławiu, zatrudnia wykładowców, którzy mają kłopoty z wymiarem sprawiedliwości, przypisuje sobie nienależne funkcje naukowe, wreszcie niezgodnie z prawem pracuje na dwóch etatach. Oprócz tego, że kieruje szkołą w Jarosławiu, ma też pełny etat w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim: podpisał umowę o pracę do września 2005 r. Potwierdził to rektor tej uczelni ks. prof. Stanisław Wilk. Postanowiliśmy spytać ministra edukacji, co sądzi o tym, że rektor państwowej uczelni łamie prawo. - To bardzo interesująca informacja: szkoda, że nie zdobyły jej moje służby – powiedział minister edukacji i sportu Mirosław Sawicki. – Będziemy robić wszystko, by uporządkować sytuację w Jarosławiu: myślę, że w styczniu poznamy dokładne perspektywy załatwienia sprawy. Tymczasem w trakcie realizacji reportażu, dowiedzieliśmy się, że milczący dotąd rektor przemówił. W telewizji Trwam. Było to wystąpienie transmitowane na żywo. Prof. Jarosz przyniósł do studia dyplomy i dokumenty, mające świadczyć o tym, że jest członkiem PAN i doktorem honoris causa zagranicznych uczelni. W poprzednich reportażach dowodziliśmy, że zarówno jedno, jak i drugie nie jest prawdą. Rektorowi nie udało się podważyć naszych dowodów: przyznał, że jest członkiem 10 komisji ekonomii i zarządzania oddziału PAN w Lublinie – a to wcale nie oznacza, że jest członkiem PAN, jak podaje na stronach internetowych szkoły w Jarosławiu. Na dowód, że ma doktorat honoris causa Uniwersytetu Lwowskiego pokazał dyplom… Instytutu Bankowości Narodowego Banku Ukrainy. W końcu z dumą powiedział: - Oto najwyższe wyróżnienie, jakie może dostać polski uczony – doktorat Ukraińskiej Akademii Nauk – i pokazał dyplom z zupełnie innej instytucji: członka rzeczywistego Akademii Nauk Ekonomicznych Ukrainy. Niestety, reporterom UWAGI! nie udało się zadać pytań prof. Jaroszowi. Podczas realizacji programu telewizji Trwam w Jarosławiu zostaliśmy wyproszeni przez ochronę, a rektor przed kamerami TVN schował się za plecami studentów.

podziel się:

Pozostałe wiadomości