Porzucona w lesie Karolinka

- Karolinka jest pogodną dziewczynką. Nie mogę się nadziwić, że ma w sobie tyle radości, chociaż tyle przeszła – mówi tymczasowa opiekunka dziewczynki. Tuż po urodzeniu matka porzuciła Karolinkę w lesie. Znalazł ją 9-letni Krystian. Gdyby nie chłopiec, dziecko umarłoby.

Krystian bawił się na skraju lasu na obrzeżach Bolesławca. Zainteresowała go pozostawiona w tym miejscu torba sportowa, z której wydobywały się dźwięki. Okazało się, że w środku była dziewczynka. O znalezisku Krystian poinformował babcię. Gdyby nie on, dziecko nie przeżyłoby. Noworodek trafił do szpitala w ciężkim stanie. Dziś Karolinka czuje się już dobrze. - Karolina przebywała u nas ponad 30 dni. Została wypisana do domu w stanie dobrym. Dziecko było konsultowane przez neurologa dziecięcego i rehabilitanta. Nieprawidłowości nie stwierdzono – powiedział doktor Wojciech Kowalik, ordynator oddziału intensywnej terapii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Legnicy. Dziewczynka mieszka z rodziną zastępczą o charakterze pogotowia opiekuńczego. - Ma tam bezpieczny, pełen ciepła i miłości dom. Czekamy na uregulowanie sytuacji prawnej. Z chwilą gdy to nastąpi, Karolinka zostanie zakwalifikowana do adopcji i będziemy jej poszukiwać rodziców – mówi Zyta Lorenc z pogotowia opiekuńczego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Legnicy. Matka podejrzana o porzucenie swojej córki to 42-letnia Bożena B. Kobieta została tymczasowo aresztowana i od dwóch miesięcy przebywa w zakładzie karnym we Wrocławiu. Dlaczego matka porzuciła małą Karolinkę, zamiast oddać ją do adopcji? Zdaniem prokuratora, to wynik niskiej świadomości prawnej. - Tłumaczyła to swoją trudną sytuacją materialną. Obawiała się o reakcje matki, która już wcześniej przestrzegała ją przed urodzeniem kolejnego dziecka. Zapowiadała, że wyrzuci ją z domu. Z uwagi na jej niską świadomość prawną i środowisko, w jakim się wychowała, postanowiła dziecko ukryć. Nie oddała go do adopcji, bo prawdopodobnie nie wiedziała, że można zrobić to anonimowo – wyjaśniła Regina Haniszewska, zastępca prokuratora rejonowego w Bolesławcu.

podziel się:

Pozostałe wiadomości