Podrabiali viagrę na uczelni

Policjanci z warszawskiego Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali nielegalne laboratorium viagry. Produkował ją wykładowca Akademii Medycznej oraz jego znajomi.

Tabletki były produkowane w laboratorium Akademii Medycznej. Zajmował się tym wykładowca z tej uczelni i jego dwaj znajomi - stołeczny farmaceuta i były dealer narkotyków z tzw. Pruszkowa. Cała trójka została zatrzymana - są objęci dozorem policyjnym. Policjanci skonfiskowali sprzęt służący do tłoczenia i malowania tabletek, a także pięć kg różnych chemikaliów potrzebnych do produkcji leku. W domu jednego z zatrzymanych funkcjonariusze odkryli 31 gotowych tabletek, tyle zostało z wyprodukowanej wcześniej partii. Nie wiadomo czy produkowane leki były szkodliwe dla zdrowia, to bada laboratorium policyjne. - Nielegalna produkcja leków, nie tylko viagry, przynosi olbrzymie zyski - wyjaśnia Dariusz Nowak, rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji. - Grupy przestępcze przerzucają się na ich produkcje, bo chwilami jest ona bardziej opłacalna od narkotyków, a poza tym zagrożenie kara jest śmiesznie niskie. - Pacjenci decydują się na zakup leków na czarnym rynku, bo te w aptekach są drogie - mówi Zbigniew Lew Starowicz, seksuolog. - Poza tym pacjenci wstydzą się iść do lekarza.

podziel się:

Pozostałe wiadomości