Ojciec czy matka?

– Jak można osobie psychicznie chorej powierzyć dziecko? – zastanawia się Eugeniusz Roman, lekarz psychiatra, biegły sądowy.

– Będę walczył o syna do końca! Będę składał wnioski do sądów, Rzecznika Praw Dziecka, Rzecznika Praw Obywatelskich! Jeśli trzeba będzie, do samego Strasburga pójdę – zapowiada Krzysztof Kowal, tata Łukasza. „Matka jest bezradna, infantylna, niedojrzała emocjonalnie i skłonna do niekontrolowanych ataków złości” – tak brzmi opinia Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno-Konsultacyjnego w Świdnicy. Ta opinia stała się podstawą do przyznania ojcu opieki nad dzieckiem. Matka od wyroku się odwołała i Sąd Okręgowy w Świdnicy podjął zupełnie inną, niezrozumiałą dla pana Krzysztofa, decyzję – przyznał matce opiekę nad Łukaszem i ograniczył prawa rodzicielskie ojca. Najdziwniejsze, że ta sama opinia biegłego posłużyła do dwóch tak odmiennych decyzji sądów. – Choroba matki nie przeszkadza, aby sprawowała dobrą opiekę rodzicielską nad synem – twierdzi jednak sędzia Tomasz Białek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Świdnicy. – Z uwagi na to, że matka dziecka jest chora, sąd postanowił ograniczyć wykonywanie władzy rodzicielskiej przez matkę i ustanowić kuratora. Wątpliwości budzi powód, dla którego sąd ograniczył prawa rodzicielskie ojca. – Usłyszałem, że pracuję osiem godzin dziennie i nie będę mógł należycie opiekować się synem. A przecież, Łukaszek już był zapisany do przedszkola i w czasie mojej pracy mógł tam przebywać. Czy pracujący ojciec to zły ojciec? – pyta się rozgoryczony pan Krzysztof. Decyzją sądu oburzony jest również Zenon Ukleja, prezes Polskiego Towarzystwa Higieny Psychicznej. – Matka jest osobą, która sama wymaga opieki i nie zapewni dziecku, na poziomie nawet dostatecznym, warunków potrzebnych do jego prawidłowego rozwoju – uważa Ukleja. Ojciec Łukasza opowiada, że matce dziecka zdarzają się niekontrolowane napady złości. – Potrafiła rzucać przedmiotami, okna wybijać. Kiedyś straszyła synka nożem – wspomina wstrząśnięty. Opinia Rodzinnego Ośrodka Diagnostyczno– Konsultacyjnego potwierdza, że ojciec ma bardzo dobry kontakt z dzieckiem. Po zakończonej sukcesem apelacji matki, psychologowie nie chcą zabierać głosu w tej sprawie. Rozmowy na ten temat odmówili również: prezes sądu, przewodnicząca składu orzekającego, a nawet kurator sądowy.

podziel się:

Pozostałe wiadomości