Odchudzające bezprawie

Sergiej Jakowlew, jak sam o sobie mówi – lekarz z 12 specjalizacjami, to organizator wczasów leczniczych w Sokrates Spa Clubie, gdzie nie tylko można schudnąć, ale leczyć ponad 100 przewlekłych chorób. Kuracjusze, którzy kończą odchudzające turnusy mówią jednak, że przenigdy już do Sokratesa nie wrócą.

Sokrates Spa Club reklamuje się w Internecie jako miejsce, gdzie można pozbyć się nadwagi, wyleczyć z migren, leczyć choroby przewlekłe. Sergiej Jakowlew organizuje turnusy lecznicze w uzdrowiskowych miejscowościach, za które trzeba zapłacić co najmniej 1 150 zł od osoby. Chętnych nie brakuje. - Mamy opracowany bardzo ścisły program, którego się trzymamy – mówi Sergiej Jakowlew. – Jest dyscyplina, ale każdy wie, po co tu przyjeżdża. Jakowlew przedstawia się jako lekarz internista, choć jak wynika z danych Dolnośląskiej Izby Lekarskiej nie ma go w ewidencji osób, mających kwalifikacje lekarskie. Swoim kuracjuszom aplikuje dietę, spacery, masaże, leczenie oddychaniem i kąpiele w lodowatej wodzie. Reporterka UWAGI!, która zapisała się na turnus, podając się za chorą na serce spytała, czy powinna kąpać się w wodzie o temperaturze kilku stopni powyżej zera. Usłyszała, że powinna. - Pani jest psychicznie skupiona na swoich chorobach – zawyrokował Sergiej Jakowlew po pomiarze ciśnienia. – Fizycznie jest pani zdrowa. Fundamentem kuracji Jakowlewa jest dieta – składa się z kaszy, ryżu, płatków owsianych, otrębów. Kuracjusze nie jedzą owoców, warzyw, nabiału czy mięsa. Jakowlew uważa, że jedzenie jest trucizną, w ogóle nie ma żadnego zdrowego jedzenia. - W pierwszy dzień nie mogłam tego przełknąć – skarżyła się nad talerzem jedna z uczestników turnusu. – Sam zapach mnie odrzucał. Od dwóch dni głowa mnie katastrofalnie boli. Drugim ważnym elementem kuracji jest leczenie przez oddychanie, oparte na metodzie rosyjskiego profesora Buteyki. Ma ona według Jakowlewa leczyć 110 przewlekłych chorób. - Najpierw jest moment rozluźnienia, potem ćwiczymy pauzę, potem bardzo głęboki wdech z zatkanym nosem i wydech – mówi była kuracjuszka. – To bardzo bolesne. Metoda Buteyki, zdaniem prof. Jerzego Kruszewskiego z Kliniki Chorób Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, nie ma żadnej medycznej wartości, a osoby, które twierdzą inaczej, zasługują na miano oszustów. Pacjenci Jakowlewa, z którymi rozmawiały reporterki UWAGI! mają jak najgorsze doświadczenia z pobytu na jego turnusach. Jedna z kobiet z żalem stwierdza, że nikt w Polsce nie kontroluje podobnej działalności. - Czuję się nabita w butelkę – mówi. – Człowiekowi wydaje się, że takie działania kontrolować powinny odpowiednie urzędy państwowe – sanepid, izba lekarska i tym podobne. Wczasy odchudzające może w Polsce prowadzić każdy, kto założy działalność gospodarczą. Nie zwalnia to co prawda od odpowiedzialności cywilnej za ewentualne wyrządzone szkody, jednak bardzo trudno jest udowodnić w sądzie, że rozstrój zdrowia przytrafił się kuracjuszom akurat w trakcie trwania kuracji. Dolnośląska Izba Lekarska zapewniła jednak, że sprawę Jakowlewa zgłosi do prokuratury, gdyż podawanie się za lekarza, gdy nie ma się do tego uprawnień, jest przestępstwem

podziel się:

Pozostałe wiadomości