W lesie, tuż przy granicy z Niemcami, lubuska straż graniczna zatrzymała grupę Ukraińców. Polski przewodnik zostawił ich na pastwę losu i uciekł. Wśród zatrzymanych była Tatiana. Dzięki jej zeznaniom poznaliśmy kulisy przemytu ludzi. Postanowiliśmy przejść tę samą drogę, którą przeszła Tatiana, zanim wpadła w ręce straży granicznej. Pojechaliśmy na Ukrainę i skontaktowaliśmy się z pośredniczką, która za cztery tysiące euro obiecywała legalny wyjazd do jednego z krajów Unii Europejskiej. Na miejscu pomagał nam zaprzyjaźniony dziennikarz lokalnej gazety. Tatianę i innych Ukraińców w Polsce przejmował mężczyzna o pseudonimie ”Tadek”. Dotarliśmy do zdjęć operacyjnych policji, na których widać jak spotyka się z Ukrainkami i omawia szczegóły kolejnego przerzutu. ”Tadek” był rezydentem grupy przemytniczej w Polsce i przeprowadzał emigrantów przez zieloną granicę. Policjanci już wcześniej obserwowali ”Tadka”. Jednak dzięki zeznaniom Tatiany zdobyli niezbite dowody na jego przestępczą działalność. Do akcji przystąpił oddział specjalny straży granicznej. Czy dzięki zatrzymaniu ”Tadka” udało się rozbić grupę przemycającą ludzi? Czy zeznania Tatiany pomogą jej i jej rodzinie? To wszystko już dziś w programie Granice o godzinie 22.30. Przeczytaj także:Na granicy gorącoMrówcza robota celnikówNa granicy walka ze zrzutami