Nowe zasady będą obowiązywały po 6 września, czyli po amerykańskim Święcie Pracy.
- W Nowym Jorku nie było żadnych protestów w związku z obowiązkowym szczepieniem. Ja akurat nie miałem takiej sytuacji i zaszczepiłem się dobrowolnie, ale wielu moich znajomych musiało się zaszczepić, żeby wrócić do pracy albo do szkoły – mówi Brian Poniatowski, tancerz, którzy od 6 lat mieszka w Nowym Jorku.
Poniatowski podkreśla, że decyzja nowojorskich władz nie wzbudziła negatywnych emocji.
- Jest, jak jest. Każdy chce wrócić do pracy, bo każdy jest zmęczony siedzeniem w domu. W dodatku są ciężkie czasy i nie jest łatwo znaleźć nową pracę.
Dodaje, że w Nowym Jorku dużo ludzi jest już zaszczepionych, a szczepionki są dostępne od ręki – nie trzeba umawiać się na wizytę.
- Wchodzisz do pierwszej lepszej apteki, a potem od razu umawiasz się na drugi termin – mówi Brian Poniatowski.
Gościem naszego programu była dziś prof. Monika Gładoch, radca prawny i wykładowca na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.