Nigdy nie zażywaj NOVITU!

Cudowny lek, który błyskawicznie leczy nawet ciężkie przypadki nowotworów oferuje firma TIVON. Lekarze ostrzegają – NOVIT to nieprzebadana substancja, przekraczająca dopuszczane w medycynie normy bezpieczeństwa. – Za to ktoś powinien pójść do więzienia – mówi wybitny onkolog.

Pani Irena Molasy z Krakowa w lipcu ubiegłego roku dowiedziała się, że ma złośliwego raka nerki. Pomimo wycięcia narządu, pojawiły się przerzuty. Onkolodzy uznali, że nie ma dla niej ratunku. Wtedy znajoma z pracy poleciła jej NOVIT - lek, produkowany przez firmę TIVON, według reklamy niszczący 25 typów nowotworów, m.in. mózgu, jelit, twarzy, żołądka i skóry. Pani Irena poszła do poleconego przez znajomą krakowskiego gabinetu TIVONU. - Podszedł do mnie pan z etykietką ”dyrektor gabinetu” – mówi Irena Molasy. – Na moje pytanie, czy lek jest w Polsce zarejestrowany, przyniósł teczkę z dokumentami, wyjął kartkę – zgłoszenie do Głównego Inspektora Sanitarnego Kraju o wprowadzeniu do obrotu środka spożywczego o nazwie NOVIT. Zdumiona pani Irena, zapytała, dlaczego środek spożywczy aplikuje się pacjentom chorym na nowotwory. Pan z etykietką dyrektora tłumaczył, że firma chciała zarejestrować preparat jako lekarstwo, ale uniemożliwiła jej to mafia lekarska i farmaceutyczna. Ponad to firma chciała uniknąć ogromnych kosztów związanych z rejestracją, i zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na produkcję preparatu ratującego ludzkie życie. Panią Irenę zdziwiło też to, że lekarka, która przepisała jej lek w gabinecie była pediatrą, nie onkologiem, ani nawet nie internistą. Po przyjściu do domu przeanalizowała skład preparatu. Okazało się, że jest to zestaw mikro i makroelementów, z przewagą żelaza. Z czystej ciekawości zażyła jedną dawkę. Zwymiotowała. Pokazała preparat swojemu lekarzowi. Ten z przerażeniem stwierdził, że gdyby pani Irena zaczęła zażywać NOVIT zgodnie z zaleceniami lekarki, przyspieszyłoby to tylko przerzuty. - Wielu pacjentów, będących pod moją opieką, pyta, czy może brać ten preparat – mówi prof. Cezary Szczylik z Centralnego Szpitala Klinicznego Wojskowej Akademii Medycznej w Warszawie. – Odpowiedź jest zawsze taka sama – nie. To substancja niezbadana, a jej skład ewidentnie przekracza jakiekolwiek normy, które w medycynie są uznawane za bezpieczne dla pacjentów. Widzieliśmy pacjentów, którzy zażyli ten preparat i mieli toksyczne objawy. Irena Molasy powiadomiła prokuraturę w Krakowie. - Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie o popełnienie przestępstwa oszustwa oraz narażenie osób nakłanianych do zażywania preparatu na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia bądź ciężki uszczerbek na zdrowiu - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Krakowie. Postępowanie w sprawie nielegalnej sprzedaży NOVITU wszczęła także warszawska prokuratura na wniosek Sanepidu. Policja zabezpieczyła twarde dyski komputerów firmy TIVON oraz dokumentację pacjentów. - To nie ma nic wspólnego z nazwą lek – mówi prof. Cezary Szczylik. – Można powiedzieć, że to czyste oszustwo, żerowanie na ludzkiej naiwności i nieszczęściu. Za to ktoś powinien pójść do więzienia.

podziel się:

Pozostałe wiadomości