Niepokorna nastolatka

TVN UWAGA! 3637655
TVN UWAGA! 137296
Klaudia ma szesnaście lat. Dwa lata temu zaczęła zaniedbywać swoje obowiązki w szkole i w domu. Tylko w tym roku szkolnym opuściła ponad 250 godzin lekcyjnych. Dziewczyna jest pod opieką kuratora sądowego, ale wciąż ucieka z domu albo wraca do matki bardzo późno w nocy. Matka nastolatki w emocjonalnym liście do naszej redakcji przyznała, że nie potrafi zapanować nad własną córką.

Szesnastoletnia Klaudia jest uczennicą gimnazjum w Knurowie. Z powodu bardzo niskiej frekwencji, kiepskich ocen i ogromnych braków w nauce, dziewczyna już dwukrotnie nie otrzymała promocji do następnej klasy. Według matki poważne kłopoty z Klaudią zaczęły się właśnie na etapie gimnazjum, kiedy to zaczęła wagarować i uciekać z domu. Dziewczyna w nowej szkole poznała nowe koleżanki, które zdaniem jej matki zdominowały ją. Nastolatka przestała być grzeczną i miłą dziewczyną, a szkoła i dom rodzinny przestały być dla niej najważniejsze. - Tak się zachowuje jakby mnie nie było. Ja do niej mówię, a ona albo na telefonie pisze, albo w telewizor patrzy. Nie odzywa się wcale. Stwierdziła kiedyś, że ma za mało swobody z mojej strony- mówi Janina Żyła, matka nastolatki. W czerwcu ubiegłego roku Sąd Rodzinny w Gliwicach zdecydował, że Klaudia powinna zostać skierowana do ośrodka terapeutycznego. Tylko tam może uniknąć dalszej demoralizacji. Jednak od pół roku postanowienie sądu nie jest realizowane. - Nadzór kuratora nie daje efektów, bo nieletnia Klaudia nie tylko lekceważy nauczycieli i rodziców, ale również i kuratora. Wyjściem jest jak najszybsze skierowanie jej do ośrodka socjoterapii- mówi sędzia Tomasz Pawlik z Sądu Okręgowego w Gliwicach. Decyzje sądów rodzinnych wykonuje znajdująca sie w Warszawie specjalna agenda ministra edukacji. Tu jest centralny rejestr miejsc w ośrodkach socjoterapii i lista oczekujących na skierowanie. Tylko w tym roku według szacunków, dla blisko ośmiuset nieletnich będzie brakować miejsc. - Nigdzie w Polsce nie ma wolnego miejsca w takim ośrodku, w kolejce do nich czeka 55 takich dziewcząt, Klaudia jest jedenasta w kolejce- mówi Andrzej Laskowski z Ośrodka Rozwoju Edukacji w Warszawie. Sama dziewczyna jest świadoma tego, co robi. Zdaje sobie sprawę, że miały na nią wpływ koleżanki, które imponowały jej pogardliwym stosunkiem do szkoły i domu. Klaudia wie też, że grozi jej pobyt w specjalnej placówce. - Ja wiem, że prawdopodobnie trafię do takiego ośrodka. Jeśli tak, ja tam będę i nie będę uciekała. Chcę się zmienić, zrobię to dla mamy, żeby wszystko się w końcu zmieniło.

podziel się:

Pozostałe wiadomości