- Wracamy do normalności. Widać, że wszyscy jesteśmy tego spragnieni, ale może to spowodować wzrost stwierdzonych przypadków - mówi dr inż. Franciszek Rakowski z Interdyscyplinarnego Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego UW. I dodaje: - To nie powinno się jednak przekładać na wysoką liczbę hospitalizacji i zgonów. Szacujemy jako górną granicę możliwości stwierdzonych przypadków na około 14 tys. pod koniec czerwca.
Kto będzie teraz najczęściej chorował?
- Dalej będą chorowały osoby młode - dzieci, młodzież licealna, studenci, którzy będą tę chorobę przechodzić w sposób bardzo łagodny - bezobjawowo i bez powikłań - ocenia ekspert.
Czy jeśli nie pojawią się nowe groźne warianty wirusa, oznaczać to może zbliżający się koniec pandemii?
- Tak, zdecydowanie jesteśmy w końcowej fazie epidemii i przechodzimy w normalny czas - uważa dr inż. Franciszek Rakowski.
Gościem w naszym mobilnym studiu był dzisiaj prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego.
Program Uwaga! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >